Jestem tak potwornie zmęczona. W weekend miałam odpoczywać, ale niestety nic z tego nie wyszło. Tydzień zapowiada się bardzo pracowicie, a w weekend też nie będzie lepiej. Tęsknię za wakacjami, ale szansę na prawdziwy odpoczynek mam dopiero w czerwcu. Chociaż, żebym mogła się porządnie wyspać, ale nawet to mi nie jest dane.
Mam jedną dobrą wiadomość wyniki badań są rewelacyjne, poziom cholesterolu się unormował. Tabletki doktorek kazał zamienić na rower. Świetny pomysł, choć mogę mieć trochę problemów z jego realizacją, ale jakoś dam sobie radę. Dieta i ćwiczenia jak najbardziej w normie. Codziennie robię 12.000 kroków (5000 spacery i codzienna bieganina+7000 na bieżni) i jeśli mam siłę i ochotę to wykonuję jeszcze coś ekstra.
florka18
15 kwietnia 2008, 23:30Ciesze sie , ze wyniki masz super. Oby tak dalej :-) Ja tez sie nie daje mimo ze waga wolno spada. Buzka
sezamek68
15 kwietnia 2008, 22:15brawo! ps.jak się liczy kroki ? wiem,że są takie specjalne liczniczki,ale myślałam ,że to tylko do roweru :-/
aska1301
15 kwietnia 2008, 21:16super. kilka kg mniej i od razu wyniki sa lepsze... chyba warto, no nie?