Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Zakupy
9 września 2006
Dzisiaj idę na zakupy mam nadzieję, że uda mi sie kupić coś fajnego. Pochodzę sobie po sklepach, więc mogę potraktować ten maraton jako dzisiejsze ćwiczenia. Wybieram się również do brata w odwiedziny, ciekawe czy zauważą, że trochę schudłam. Pozdrowienia i trzymam za wszystkich kciuki.
ognisko
10 września 2006, 23:39i do tego ruch na pewno się przydał. Gratuluję utraconych kilogramów. Zawsze najtrudniej zacząć. Podobno po 10 latach człowiek już się przyzwyczaja. Mam nadzieję, ze do tracenia przyzwyczaimy się szybciej. Zdrówka