Nie wiem jak to sie stało, ale od ostatniego ważenia, czyli od czwartku ubył mi 1 kg. Nie robiłam nic nadzwyczajnego coby mogło sprawić, że moja waga tak szybko zjechała w dół, ale jestem zadowolona z tego powodu i mam nadzieję, że nie nadrobię straconego kilograma do następnego ważenia.
Właśnie dowiedziałam się, że na pewno powiększy się nam rodzina. Mojemu bratu urodzi się drugie dziecko. Na razie jest maleńkie ma 1,5cm i niewiadomo jeszcze czy będzie chłopcem, czy dziewczynką. Mój brat chciałby, żeby to był chłopiec. Urodzi się dopiero w maju. Kalinka będzie miała rodzeństwo.
Kasia100375
3 października 2006, 14:41na pewno nie nadrobisz tego kilograma, bo masz dodtakowa motywacje: w koncu mama chrzestna musi ladnie wygladac pozdrawiam