Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
I stopień treningowy


Wczoraj postanowiłam wypróbować trening domowy z książki Gacy. Zrobiłam rozgrzewkę i na początek wykonałam ćwiczenia z I stopnia treningowego (są trzy), a na koniec rozciąganie. Głównym założeniem treningu było wykonanie czterech serii po 20 powtórzeń,mnie udało się zrobić tylko dwie serie. Ćwiczenia niby proste, ale zmuszające do pracy wiele mięśni, więc po rozgrzewce, dwóch seriach i rozciąganiu bolało mnie wszystko. Ćwiczę od dosyć dawna, więc wydawało mi się, że z tak prostym treningiem sobie poradzę, niestety przeceniłam swoje możliwości. Strach pomyśleć co będzie przy drugim i trzecim stopniu. Jednak mimo bólu mięśni nie zamierzam rezygnować, będę ćwiczyć aż przejdę wszystkie stopnie i nie będę odczuwać dolegliwości. Gaca zaleca ćwiczenia trzy razy w tygodniu, to prawie co drugi dzień. Uzasadnia to tym, że organizm musi mieć czas na regenerację, żeby nie spowalniać naszego metabolizmu.
  • asia20051

    asia20051

    9 stycznia 2014, 21:35

    muszę coś o tym panu poczytać bo nie jestem niestety w temacie ;)

  • JustynaBrave

    JustynaBrave

    9 stycznia 2014, 19:12

    to święta prawda, że mięśnie muszą mieć kiedy odpoczywać :) dobrze, że zrobiłaś dwie, za parę dni uda Ci się dołożyć trzecią, a później będziesz już śmigać całe treningi! :)

  • ana441

    ana441

    9 stycznia 2014, 16:10

    to ja bym pewnie wysiadla w polowie rozgrzewki :))))

  • Grubaska.Aneta

    Grubaska.Aneta

    9 stycznia 2014, 16:04

    w sumie mądrze pisze ten Gaca, co drugi dzień ćwiczeń to bardzo rozsądne rozwiązanie

  • hastalavistaa

    hastalavistaa

    9 stycznia 2014, 15:54

    no pain, no gain :)

  • ellysa

    ellysa

    9 stycznia 2014, 14:46

    :)