Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Niedzielna przejażdżka


Pogoda była dziś niezbyt piękna, ale doszłam do wniosku, że trzeba przynajmniej wykorzystać to, że popołudniu nie padało i wsiąść na rower. Miała być tylko przejażdżka - maximum 10 km, a w końcu zrobiłam ponad 33 km. Co prawda buty na obcasach nie są najlepsze na dłuższą trasę rowerową, ale jakoś dałam radę. Znowu poczułam wiatr w żagle. Tego było mi właśnie potrzeba. Było naprawdę fajnie.

 

Stare Miasto w barwach jesieni.

Most Gdański zaprasza:D.

Widok na Wisłę

Wisłostrada 

  • roweLova

    roweLova

    9 listopada 2016, 08:31

    Wartość dodana jazdy jesienią? - prawie puste ścieżki :-) I to widać na Twoich zdjęciach. Cieszę się, że nadal walczysz.

  • Mufinka2016

    Mufinka2016

    7 listopada 2016, 08:57

    Hehe Ty to jednak mnie zaskakujesz :D jak się zaprze to i w obcasach pojedzie :D

  • IR-KA

    IR-KA

    7 listopada 2016, 08:52

    kurcze ale trasa ... super...

  • GrzesGliwice

    GrzesGliwice

    6 listopada 2016, 22:54

    Oj u mnie też pogoda nie zachęcała do jazdy na rowerze... za to uskuteczniałem marsz ze średnią prędkością nie niższą, niż 5 km/h...

  • Vitalia713

    Vitalia713

    6 listopada 2016, 22:50

    Super. Późna jesień w stolicy - pięknie .

  • zmiana2010

    zmiana2010

    6 listopada 2016, 22:46

    Zazdroszczę tej przejażdżki. U nas dzisiaj lało. , i było zimno . Pogoda nie zachęcała do wychodzenia z domu