Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Święta tuż, tuż


Właśnie jestem w drodze. Jadę już na święta, a wracam dopiero w środę późnym wieczorem. Mam nadzieję, że uda mi się porządnie wypocząć. Ostatnie dwa tygodnie były naprawdę zwariowane i intensywne. W pierwszy kwietniowy weekend zgłosiłam się dobrowolnie jako pełnoetatowa niania. Po 2 dniach nabrałam większego szacunku do brata i bratowej. Nie wiem jak oni mają siłę codziennie ogarniać tę swoją uroczą trójkę. W pracy też nie mogłam narzekać na nudę. Naładuję akumulatory i po świętach wrócę jak nowa ;)

Życzę Wam wszystkim wszystkiego co najlepsze z okazji świąt Wielkanocnych. Przede wszystkim zdrowia, spokoju i świąt spędzonych w serdecznej, rodzinnej atmosferze. Buziaki do zobaczenia po świętach. 

P.S. A to moje nowe nakrycie głowy na święta :D

  • Vitalia713

    Vitalia713

    13 kwietnia 2017, 21:31

    Ps Zapewne sama to upieklaś zdolniacha z Ciebie .

    • tibitha

      tibitha

      18 kwietnia 2017, 20:39

      Pierwszy raz piekłam babkę drożdżową i mimo zabawnego wyglądu wyszła całkiem niezła.

  • Vitalia713

    Vitalia713

    13 kwietnia 2017, 21:29

    Niedawno myślałam o tobie . Cisza u Ciebie nic się nie dzieje . Stracilas zapał czy nie masz czasu pisać. Tobie też życzę spokojnych aktywnych świąt:) Ładuj akumylatory i zabierz jeszcze power bank żeby starczyło na dłużej i wracaj do nas.

    • tibitha

      tibitha

      18 kwietnia 2017, 20:36

      Wszystkiego po trochu, raz jest lepiej raz gorzej. Wszystko mnie drażni, każde potknięcie podcina mi skrzydła i zaczynam użalać się nad sobą. Nie piszę, bo nie ma czym się chwalić. Postaram się poprawić i może nie będę robić codziennie wpisów, ale chociaż raz w tygodniu

  • ellysa

    ellysa

    13 kwietnia 2017, 11:45

    rowniez zycze zdrowych pogodnych Swiat,wypoczywaj ile sie da:)

  • roweLova

    roweLova

    13 kwietnia 2017, 09:54

    Uroczy kapilinderek :-) Odpoczywaj kochana ile wlezie i wracaj bo tu kg do zrzucenia czekają a ja nie będę sama się z nimi bujać :-)

    • tibitha

      tibitha

      18 kwietnia 2017, 20:47

      Zrzucam te nadprogramowe, które zostały mi po zimie, a co do kolejnych to muszą jeszcze trochę poczekać. Mam nadzieję, że do końca maja uda mi się wrócić do wagi na pasku. Poprawię się i jak tylko wrócę do Warszawy to częściej będę zaglądać na Vitalię. Buziaki Angela

  • GrzesGliwice

    GrzesGliwice

    13 kwietnia 2017, 08:28

    Tobie również wszystkiego co najlepsze i przede wszystkim zdrowia... Pozdrawiam.