Koniec laby
zrobiłam sobie długi urlop od odchudzania i efekty oczywiscie są:(
musze się dzisiaj zważyc, chyba umrę z przerażenia jak zobaczę wynik
a najgorsze, że cięzko od nowa dupę zacisnąc i wziąć sie za siebie
W zeszłym roku w styczniu wzięłam się za siebie, efekty super, trochę zaprzepaściłam, ale dam radę
okej, juz wiem, ważę 88,8kilo
dobra tragedii nie ma biorę się od nowa za siebie!!!!!!!!
virginia87
23 stycznia 2014, 00:25a jak tam ćiwczenia i dieta? bo coś wpisów nie ma o tym....
virginia87
23 stycznia 2014, 00:25genetyczne błędy-a to dobre :D kochana jesteś :*
virginia87
16 stycznia 2014, 13:38to wyobraź sobie teraz ile razy ona jest dziennie przytulana i całowana przez nas :D widać, że czasem ma dość już :) ale ostatnio się wzięła na sposób i jak sie nad nią nachylam to mnie łapie za włosy i przyciąga do sobie i całą obślinia bo takie to z nią całowanie jest :)
MllaGrubaskaa
15 stycznia 2014, 08:33Bierz się za siebie :)) Powodzenia :)
NaMolik
13 stycznia 2014, 11:46Witam, do srody powinna sie wyklarowac lista uczestników , jesli do 80 bedzie brakowało bo zwolni sie miejsce to zapraszam do rywalizacji.
virginia87
11 stycznia 2014, 11:18dziekuję za tak przemiłe słowa :) kochana jesteś, a jak mnie podbudowałaś przy tym :) :*
virginia87
11 stycznia 2014, 09:30No to do dzieła:-) trzymam kciuki :-)
mlle_fitness
11 stycznia 2014, 08:35dawaj dawaj :)
kasi0ra
11 stycznia 2014, 08:07dasz radę!
Noworoczna2014
11 stycznia 2014, 07:48będzie doobrze ! :)