Kiedy ma się świadomość,
że w poniedziałek nie trzeba rano wstać weekend
mija o wiele leniwiej i przyjemniej:)
Dziś było o tyle fajniej, że moi chłopcy poszli na mecz... oznacza to ciszę ...spokój... i totalne olewajstwo:):):) Wyszli w południe i jedynym wysiłkiem jaki wobec nich podjęłam była wysokokaloryczna jajecznica na bekonie z przefantastycznie pysznym chlebem czosnkowym, którego ABSOLUTNIE nie wolno
próbować jeśli się jest na diecie wyszczuplającej:)
że w poniedziałek nie trzeba rano wstać weekend
mija o wiele leniwiej i przyjemniej:)
Dziś było o tyle fajniej, że moi chłopcy poszli na mecz... oznacza to ciszę ...spokój... i totalne olewajstwo:):):) Wyszli w południe i jedynym wysiłkiem jaki wobec nich podjęłam była wysokokaloryczna jajecznica na bekonie z przefantastycznie pysznym chlebem czosnkowym, którego ABSOLUTNIE nie wolno
próbować jeśli się jest na diecie wyszczuplającej:)
Mając dużo czasu i wiedzę o tym,
że będę sama z córką, zrobiłam rosół:)
Obie uwielbiamy:)
Zaczęłam już wczoraj...
Co prawda nieco zmętniał, bo moja cudowna teściowa podkręciła gaz...
ale w nosie to mam:)
i tak był pyszny:)
zdjęcie maleńkie coby nie było widać jaki jest tłusty:)
oczywiście tłuszcz przed podaniem zebrałam :)
Powiem jeszcze jak robię to niby ciastko z kaszki. Proporcje przybliżone, bo mam brzydki zwyczaj robienia wszystkiego "na oko":)
Na litr mleka wrzucam pół kostki masła i jakoś tak z półtorej szklanki cukru+ wanilię lub cukier waniliowy. Kiedy mleko się zagotuje powoli wsypuję kaszkę manną- szklankę, ale taką z czubem:) Gotuje aż zgęstnieje, nie przerywając mieszania, a potem wylewam na blachę wyłożoną herbatnikami. Na wierzchu też układam herbatniki. Moje dzieci lubią jak do całości lub części dodam kakao. Mnie się podoba dwukolorowe- do połowy masy dosypuje łyżkę kakao. Przygotowanie zajmuje ok 15 min, ale trzeba wystudzić przed pokrojeniem:)
To wszystko. Idę po leki, bo za chwilkę umrę z bólu:)
Koleżanka mówi ,że mam w sobie coś z masochistki i... chyba ma rację:)
Dawno powinnam spać:)
Dobranoc:)
dostepnatylkonarecepte
19 listopada 2012, 20:50też robiłam podobne ciasto :) lenistwo jest faaaaajne ;) trzymaj się;)
PuszystaMamuska
19 listopada 2012, 07:19Kochana - zdrówka Ci zycze i równie udanego leniwie poniedziałku jaką była niedziela :) Pozdrawiam cieplutko.