Boże drogi...
Jestem otyła!!!
Tak mi tu napisali na Vitalii. Wpisałam swój tygodniowy pomiar, a tu mi wywaliło jakieś ogromniaste wskaźniki, kolorowe osie, wielkie cyfry... Masakryczna nowość....
Jestem otyła...
Nigdy tak o sobie nie myślałam...
Co za brzydki wyraz... Kto go wymyślił?
Dupek jakiś beznadziejny i złośliwy:)
Chyba się dziś upiję:)
Co za szok...
A z tym upiciem to nie do końca żart. Przyjaciele zaprosili mnie na kulig:):):):)
I co z tego ,że snieg znikł?
Co mnie to obchodzi?
Zaprosili na kulig i ja żądam kuligu:)
Szczerze mówiąc to chyba zbyt pochopnie się zgodziłam, bo mam mnóstwo zajęć, spraw do obowiązkowego wykonania, rzeczy na wczoraj, a nawet na tydzień temu....
Jestem potwornie zajęta...
ale tak chciałam się spotkać....
Więc dałam się ponieść chwili ,a resztą będę się martwiła później... jak zwykle :)
Zawalę kilkanaście nocy i jeśli nie umrę to ze wszystkim zdążę:)
No ale nie niszczmy tej wspaniałej, sobotniej atmosfery....
Przestaję się martwic tym co niezrobione, a zaczynam radować na spotkanie z cudownymi ludźmi i spacerowanie po lesie:)
Będzie bosko:)
Kocham Was:)
I życzę , abyście spędzili ten weekend co najmniej tak miło jak ja:)
Buziaki:)
Jestem otyła!!!
Tak mi tu napisali na Vitalii. Wpisałam swój tygodniowy pomiar, a tu mi wywaliło jakieś ogromniaste wskaźniki, kolorowe osie, wielkie cyfry... Masakryczna nowość....
Jestem otyła...
Nigdy tak o sobie nie myślałam...
Co za brzydki wyraz... Kto go wymyślił?
Dupek jakiś beznadziejny i złośliwy:)
Chyba się dziś upiję:)
Co za szok...
A z tym upiciem to nie do końca żart. Przyjaciele zaprosili mnie na kulig:):):):)
I co z tego ,że snieg znikł?
Co mnie to obchodzi?
Zaprosili na kulig i ja żądam kuligu:)
Szczerze mówiąc to chyba zbyt pochopnie się zgodziłam, bo mam mnóstwo zajęć, spraw do obowiązkowego wykonania, rzeczy na wczoraj, a nawet na tydzień temu....
Jestem potwornie zajęta...
ale tak chciałam się spotkać....
Więc dałam się ponieść chwili ,a resztą będę się martwiła później... jak zwykle :)
Zawalę kilkanaście nocy i jeśli nie umrę to ze wszystkim zdążę:)
No ale nie niszczmy tej wspaniałej, sobotniej atmosfery....
Przestaję się martwic tym co niezrobione, a zaczynam radować na spotkanie z cudownymi ludźmi i spacerowanie po lesie:)
Będzie bosko:)
Kocham Was:)
I życzę , abyście spędzili ten weekend co najmniej tak miło jak ja:)
Buziaki:)
piekna.i.mloda
2 lutego 2013, 22:58otyla - NA RAZIE :))) nie na zawsze, przeciez walczysz, prawda? ja tez jutro spokam fajnych ludzi, milej niedzieli :)))
limonka80
2 lutego 2013, 17:01Bardzo budujący i pozytywny wpis.Nie ma jak weekend w lesie w fajnym towarzystwie.Żyjmy chwila!
ania9993
2 lutego 2013, 14:58ojtam, ojtam-co tam wiedza na tej Vitalii?
PuszystaMamuska
2 lutego 2013, 11:09Na pewno osobę która wymyśłiła takie brzydkie słowo należałoby srodze ukarać! To po 1.. po 2 na Twoim miejscu sprawdziłabym czy to przypadkiem nie jakiś błąd systemu...po tych reformach na Vitce wiele rzeczy sie posypało..po 3 życzę Ci mega udanego wieczoru - moze złapiesz nowy wiatr w żagle i całkowicie zresetowana wrócisz na pole walki - kilogramowej, zyciowej, służbowej itp itd.... Pozdrawiam cieplutko Skarbie! Zagladaj tu do nas...
onaczeka
2 lutego 2013, 10:09Nie daj sie:D Udowodnij że możesz to zmienić i będziesz fit :)