Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nakaz jazdy


Nie wiem skąd w człowieku ta konieczność pędu

Wciąż do przodu

Choćby się waliło i paliło.

W ostatnich tygodniach dieta dla mnie nie istniała

Nie myślałam o niej wcale:?

Oczywiście mam milion bzdurnych wytłumaczeń

ale prawda jest taka, że mam czas dla wszystkich poza sobą(mysli)

Będę miała czas na przemyślenia gdy organizm powie dość

i odpłaci mi się jakąś poważną chorobą...

Tak w skrócie

Miałam mnóstwo spraw, ale na pierwszy plan wysuwa się mama:)

Pisałam, że kończy chemię i tak się stało...

niestety słaby organizm nie oparł się infekcjom

a te przerodziły się w poważne zapalenie płuc...

Trochę mnie to przestraszyło, bo kilkanaście lat temu 

walczyliśmy z nowotworem tego narządu...

 od wczoraj jest jednak zdecydowanie lepiej więc obie oddychamy głębiej:)

poza tym odbyłam kilka szkoleń

spędziłam upojny weekend w Świnoujściu

(19 ROCZNICA ŚLUBU;))

I... jakbym miała za mało zmartwień...

założyłam firmę.

Koleżanka chce wejść ze mną w spółkę

co bardzo mnie cieszy, bo zawsze to fajnie mieć towarzysza

Niestety kompletnie nie mam pojęcia jak się za to zabrać:D

No ale skoro mama ma się lepiej to pewnie i reszta pójdzie dobrze(kwiatek)

No i to właściwie wszystko;)

 A od jutra....

jak zwykle dietka:D

(spi)(spi)

  • ojtajolunia

    ojtajolunia

    18 listopada 2015, 18:10

    Życzę zdrowia dla mamy!

    • tirrani

      tirrani

      22 listopada 2015, 13:25

      dziękuję Kochana:)

  • commo

    commo

    9 listopada 2015, 22:33

    Gratuluję decyzji. Własna firma to ogrom pracy i wyrzeczeń ale jesteś Panią samej siebie. Najlepsza praca to taka kiedy masz szefa w swojej osobie. DOBRA RADA: nie zakładaj spółki. Trzymam kciuki

    • tirrani

      tirrani

      22 listopada 2015, 13:29

      jestem trochę leniem więc przydałby mi się ktoś do kopania w tyłek:) ale rozumiem obawy... kopniak wspólnika często ma zupełnie inny cel:) dzięki za radę:)

  • Kasztanowa777

    Kasztanowa777

    9 listopada 2015, 13:12

    No wreszcie sie odezwalas, bo juz sie mialam obrazic! haha! Dobrze, ze z Mama lepiej. Gratuluje rocznicy. Nigdy nie mialam odwagi zalozyc firmy, trzymam kciuki!

    • tirrani

      tirrani

      22 listopada 2015, 13:32

      byłabyś świetnym właścicielem własnej firmy:) jesteś tak rzetelna i zorganizowana, że porażka nie wchodziłaby w grę:) z drugiej strony przy Twoim zamiłowaniu do podróży praca u kogoś jest chyba lepszym rozwiązaniem:) w swojej firmie urlop jest za dużym stresem:)

  • kociontko81

    kociontko81

    9 listopada 2015, 01:11

    czasami 24 godzin to za malo zeby wszytsko zrobic..szczegolnie jak zalozylas firme. Pozdrawiam cieplo i zycze Ci duzo odpoczynku:))

    • tirrani

      tirrani

      22 listopada 2015, 13:37

      racja... wciąż jestem zaskakiwana datą...wczoraj wtorek, jutro już poniedziałek, przed momentem wrzesień, a tu już koniec listopada. Im więcej zajęć tym czas jakby bardziej złośliwy:)