Hej Kochane:) ostatnio obserwuję swoje nawyki 😁 i wiecie co? Piję nawet 12 kaw dziennie! Serio!Mam na to sporo czasu, wstaję po 5, a kładę się zwykle po 1. Często ostatnia kawka wypada po północy... Szukałam czegoś co mi to zastąpi, ale jakoś nic mnie nie przekonało. A jednak! Znalazłam to! Powiem Wam, czuję, że to mnie oszuka😁 No zobaczymy. Poza tym jestem piratem drogowym. Dostałam mandat i teraz nie stać mnie na prawdziwą kawę 😂😂😂
hanka10
9 stycznia 2020, 13:56Kilka lat temu przestałam pić kawę , piłam od zawsze i dużo ale nie tak wiele jak Ty. Objawy jak przy każdym innym detoxie od substancji uzależniajacej - przede wszystkim POTWORNY ból głowy trwający kilka tygodni. Pamiętam że pomagały mi ranne kąpiele w gorącej wodzie - to mogło mieć związek z ciśnieniem. Jeżeli faktycznie chcesz ' rzucić" kawę to nastaw się że możesz mieć podobne objawy detoksykacyjne . Powodzenia !!!
tirrani
9 stycznia 2020, 22:10Rzucić to nie! Ograniczyć ciutkę :)
Sofijaaa
9 stycznia 2020, 13:33O kurczę dużo tej kawy☺ Anatola też lubię, może faktycznie uda Ci się nim zastąpić kawę.
tirrani
9 stycznia 2020, 22:11Póki co bardzo mi smakuje:)
PuszystaMamuska
9 stycznia 2020, 11:46OMg…. dużo. za dużo. Zamień na wodę. Warto. Pozdrawiam
tirrani
9 stycznia 2020, 22:33Problem w tym, że woda mi tak nie smakuje...
slubna26
9 stycznia 2020, 10:28Uwielbiam kawę Anatol. Zawsze wtedy przypomniana mi się jak piłam ją z moją babcią.
tirrani
9 stycznia 2020, 22:34Babcie zawsze wiedziały co dobre:) Pozdrawiam:)
Nelawa
9 stycznia 2020, 09:40niezły rekord ;) jak pijesz z mlekiem, to uda Ci się oszukać, a jak czarną, to jednak nie ten smak :) nie potrzebujesz więcej snu?? niesamowite
tirrani
9 stycznia 2020, 22:39Piję tak różnie - jak się zdarzy. Co do snu to właściwie się wysypiam, choć lubię pospać dłużej. Czasem zdrzemnę się po pracy 20 min.- uwielbiam to:)
agazur57
9 stycznia 2020, 08:53Staram się pić do 14.00. Generalnie mam problem ze snem i jak się porządnie nie zmęczę, to potem nie śpię.A kawa jeszcze to pogłębia
tirrani
9 stycznia 2020, 22:43Ja ze snem nie mam żadnego problemu. Kawa też tego nie zmienia niestety😁
Gacaz
9 stycznia 2020, 08:49Kawa to także moja słabość, ale piję maksymalnie 3. Zbożowa to dobry pomysł na ,,oszukanie " organizmu. Mandatu współczuję. Ja nie jestem dobrym kierowcą, dlatego jeżdżę bardzo ostrożnie, żadnych szaleństw i na szczęście mandatów też i oby tak dalej.
tirrani
9 stycznia 2020, 22:58To mój pierwszy :) nigdy tez nie miałam żadnej stłuczki:)
LisekDzikusek
9 stycznia 2020, 07:56No to mamy ten sam nałóg, ale ja swój jeszcze trzymam w ryzach. Staram się nie przekraczać 5 filiżanek. Anatol jest ok, ale nie zastąpi kofeiny :)
tirrani
9 stycznia 2020, 22:5912 to nie jest niestety szczyt moich możliwości. Może Anatol mnie uratuje:)
Trollik
9 stycznia 2020, 06:51To po tych 12 kawach pewnie latadz a nie chodzisz
tirrani
9 stycznia 2020, 23:01Latam nawet bez kawy:) Nie umiem odpoczywać
ssss1
9 stycznia 2020, 04:51śpisz 4 godziny na dobę?
tirrani
9 stycznia 2020, 23:11Czasem 5 i tylko od pon do pt. :) jeśli mogę to lubię się zdrzemnąć 20 min po pracy.
Joanna19651965
9 stycznia 2020, 03:31A te 12 kaw to jakich: espresso, latte? Kubek czy mała filiżanka? Kawę piję bo lubię i to w dużych ilościach, a potrafię zasnąć zaraz po kawie. Współczuje mandatu. Mi, tfu, tfu jakoś się udaję, chociaż lubię szybko jeździć (ale poza terenem zabudowanym ).
tirrani
9 stycznia 2020, 23:15Tez dostałam poza zabudowanym, a kawę lubię mocną , w kubku z cieniutkiego szkła. 😁
Joanna19651965
10 stycznia 2020, 01:36Mocna, z kleksikiem mleka w kubku o grubych ściankach bo dłużej jest ciepła :-)