Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Start- najgorzej zacząć ! :)


Cześć  wszystkim ;-)

Od  jutra  rana  zaczynam przygodę z  odchudzaniem. Dietę mam już  na  biurku, przygotowaną przez  dietetyka. Wizyta kontrolna  za  trzy tygodnie- podobno do tego czasu powinnam  schudnąć ok 3 kg. No zobaczymy  jak to będzie. Jestem pełna nadziei, dieta  wygląda  naprawdę smakowicie, są  w niej te  składniki,  które lubię.

Moim  celem  jest  zrzucenie ok  30 kg.  Tym razem  nie  będę  sobie  mówić  do kiedy chce je  zrzucić-  choć  miło  by  było  się  pozbyć  przynajmniej 2/3  do  wakacji. Moją  motywacją  jest  tym razem  lepsze  samopoczucie. Wszyscy  znajomi mi  mówią,że  mam  ładną  buźkę, no więc  niech oprócz  buźki  będzie  i  sylwetka. Trochę  mnie  przeraża  fakt, że będę  musiała  się  zdyscyplinować, wstawać  na  godziny  i  nom  stop  fruwać  do  sklepu no  ale nic  samo się nie  zrobi. Wiem,że  będę  mieć  wsparcie  najbliższych więc powinno być  dobrze. 
Może  i  oni się  przyłączą- kto wie :)  w końcu  jedzenie ja będę  gotować. 

Co  stosujecie  na  roztepy ? ja od przyszłego tygodnia idę  na  siłkę,  albo i może  od  jutra. Muszę  coś  robić, aby  fałd  skóry  nie było- bo myśl  o chirurgicznym  usuwaniu, trochę  mnie  przeraża. 

Wesprze  mnie  ktoś tutaj ?;)