no więc to jest drugi dzień mojej diety. Wiadomo na początku jak to u mnie jak zaczęłam to jest bardzo dobrze. Trzymam się diety- baa nawet dzisiaj przyszli do mnie dwaj koledzy bo mieliśmy się uczyć to zamówiłam pizze. Jednakże zamiast pizzy to zjadłam kanapki. Kolega widząc ze zamiast pizzy, którą zamówiłam jem kanapki - zapytał czemu nie jem .. :) troche glupio mi bylo powiedzieć,że nie jem bo się odchudzam, bo wolę póki co nie mówić nic nikomu- jak schudnę to sami zauważą :)
powiedziałam więc, ze nie jem bo ktoś musi zjeść kanapki,które przygotowała nam moja mama :) i jakoś przeszło. Troche mi się tak przyglądał ale nic nie powiedział.
Od jakiegoś czasu codziennie piję szklankę soku w róznych owoców i warzyw. Polecam.
No nic teraz zmykam, poczytać Wasze pamiętniki a później idę się coś pouczyć na kolokwium :)
Miłego dnia !