Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
mega rozczarowanie...


WITAJCIE KOCHANE,

zanim przejde  do  tematu  z  tytulu najpierw  powiem  co i jak :)
wlasnie  wrocilam  z  uczelni, co do  dietki  dzisiaj  bardzo  dobrze;)  jak  na caly  dzien spedzony  na uczelni  to musze  powiedziec  ze jest  dobrze,

wlasnie  siedze  w  stroju do  cwiczen, bo  postanowilam ze najpierw  coś  sie  odezwie  a pozniej pocwicze, 

wczoraj  ani  diety  ani  cwiczen nie bylo. Z  czwartku  na piatek  nie spalam prawie  wgl.  Poszlam  spac  o  6.30 rano  a wstalam  o 10. Sniadanie  bylo  dopiero  po  10, pozniej  sie  ogarnelam i poszlam na  uczelnie. Na uczelni  z  dieta  dno i klapa..
wrocilam  do  domu  taka  wypompowana  ze  poszlam  spac.

Dzisiaj juz  jest  dobrze  wiec  wracamy  do  normy :)

Dziękuje  za  Waszystkie  komentarze pod wczesniejszym wpisem :*

Teraz moze  troche  o  sytuacji,  dlaczego  jestem  rozczarowana.
Otoz  na  uczelni mam  swoja  paczke,  zawsze  wydawalo  mi sie  ze  jestesmy  zgrani i wgl.. Jest  w  niej  taki kolega. Zawsze  mialam  o nim dobre  zdanie, zawsze  razem  wracalismy  do  domu, bo jedziemy  w  jedna  strone i ogolnie  mielismy  dobry kontakt  ze soba.
Jest  tez taka  kolezanka, tez  sie  z nia  trzymam zawsze  razem plotkujemy  i wyglupiamy  sie :) Nooo i  kolega smoli  cholewki  do niej. Ona  zas  uwaza  go tylko  za kolege  i nigdy jakos nie dala mu znaku  ze jest  inaczej.. ale mniejsza  z tym

jestem  rozczarowana  tym ze  kolega puscil  focha  na  Nią, a przy okazji oberwalo sie i mi.. zupelnie za nic.  To tak jakbym ja poklocila  sie  z przyjacielem i z  tego powodu  nie odzywala sie  do niego bo sie kumpluja ..  bezsens ;/
wiedzial  ze  bede  wracac  do  domu, ba  nawet  razem pojechalismy na  dworzec  aby jechac  razem, ale  ze  zachaczylismy o galerie  to  sie  rozdzielilismy jeszcze...w  zasadzie  to on uciekl  tak jakby.. to po  jakiego  ciula  czekam  na mnie jak  zwial ;/ wiedzial  ze  jade  z nia  na dworzec ..;/ zreszta  nawet jak ma do niej  jakis  zal to nie powinno mnie to  dotyczyc.. tak uwazam- jak sie myle  to mnie poprawcie
po kim jak po kim,ale po nim sie  tego  nie  spodziewałam :<


dzisiaj ide cwiczyc, jutro  tez  beda  cwiczenia tylko jak wroce  z  egzaminu :)
trzymajcie kciuki  abym zdała :)
dobra  biore  sie  za  cwiczenia, bo wkoncu  trzeba  spalic  to co sie  wczoraj  nabruzdzilo z  dieta.  Mysle ze na  wadze sie  to nie odbije tymbardziej  ze  codziennie  staram sie  cwiczyć, Noo prawie codziennie bo przeciez  wczoraj nic nie bylo.
no chyba ze moge  powiedziec  ze byl  kanal  po  calosci.

spodnie  sa luzniejsze, a kupilam  ze  2  tygodnie  temu <3 uwielbiam to
widac  mi kosci obojczykowe i ramiona  sa  takie inne nananna :D
teraz ide sie popastwic nad  brzuchem, udami posladkami boczkami etc :D

Dziekuje  Kazdej  z Osobna  za  zostawiony  komentarz ! :*

EDIT : 
Z  CWICZEN BYLO :
melb rozgrzewka 5 min, brzuch 10 min,, posladki 10 min, boczki 10 min 
obiecuje  ze  jutro bedzie lepiej, tylko  napisze  ten  egzamin ! :)

co do sytuacji z  kolega
kolega  sie  przyznal kolezance  ze mu  zalezy, choc nie  musial tego  mowic bo to bylo  widac i czuc  na km, dlatego tez  troche  sie pofochal ze  nie ma dla Niego  czasu.
troche mi  go zal, bo  fajny chlopak.. no ale  coz serce nie  sluga  tak jak to mowia :)

Ide sie  pouczyc  troszeczke :D :*

  • MllaGrubaskaa

    MllaGrubaskaa

    24 lutego 2014, 09:42

    Ech, jak ja bym chciała mieć teraz takie problemy ;)) Już zapomniałam jak to jest. Chyba się starzeję :))

  • Maliniacz

    Maliniacz

    23 lutego 2014, 16:46

    trzymam kciuki :))

  • paauulinaa

    paauulinaa

    23 lutego 2014, 09:36

    może nie wie chłopaczyna jak się zachowywać przy niej ;) I nie robi nic przeciwko Tobie, ale zwyczajnie koleżanka przysłoniła mu oczy :D

  • virginia87

    virginia87

    23 lutego 2014, 01:55

    Kurde weź mu przetłumacz że niby jaka w tym Twoja wina że sie na Ciebie tez złości... Tak w ogóle to mówią że panny są fochliwe a tu proszę:-D trzymam kciuki i odezwij sie jak będzie już po egzaminie:-*

  • MIPU91

    MIPU91

    23 lutego 2014, 01:28

    no faktycznie nie ciekawa sytuacja z kolegą ale tak to juz między wspólnymi znajomymi czasem jest i powodzenia z egzaminami i zgadzam się fajne jest uczucie jak ciuchy luźniejsze się robią:] jat tez tak mam z kilkoma parami spodni dzinsowymi teraz jak ubieram to tak jakby mi wisiały nawet nogawki sie szerokie zrobiły i mi spadają:] ciesze sie że mi z nóg wreszcie cm też spadają:]

  • misiek19851985

    misiek19851985

    22 lutego 2014, 21:51

    trzeci wychodzi zawsze najgorzej;(

  • naughtynati

    naughtynati

    22 lutego 2014, 20:22

    faktycznie głupia sytuacja z tym kolegą... powodzenia dalej! :*