Znowu zaniedbałam vitalie :( Kurcze strasznie mi głupio, diete naszczęscie w miare trzymam w ryzach, basen jest zazwyczaj 5 razy w tygodniu a czasem mniej.. teraz to bardziej koncentruje sie na zdaniu egzaminow bo mam ich troche,a ze to juz koncowka to musze wszystko pozdawać- innego wyjscia nie mam.
co poza tym ? Nowy rok już mamy od kilku dobrych dni.. Mam nadzieję ze ten będzie znacznie lepszy od poprzedniego, bo tamten był bardzo zły.
Straciłam dwie bardzo bliskie mi osoby, w miedzy czasie dużo bólu i zmartwień było więc ten rok dla wyrównania powinien być lepszy. Bardzo na to liczę.
Siedze sobie własnie i popijam kawusie parzoną z kardamonem i cynamonem- bardzo dobra, musze Wam powiedzieć :) polecam :D
W październiku ide na wesele bliskiej kolezanki, wiec do tego czasu nie ma cudów- muszę pięknie wyglądać.. no i muszę partnera znaleść :P haha nie wiem co będzie trudniejsze :P chyba ten partner :)
Teraz biorę się za nadrobienie Waszych pamiętników ! :*
Trzymajcie się cieplutko ;*
Pszczolka000
23 stycznia 2015, 14:34Będzie dobrze, do października będziesz laseczka, a partner na pewno się gdzieś tam napatoczy po drodze :P
MIPU91
23 stycznia 2015, 00:55fajnie że jestęś znów:) i ale ci basenu zazdroszczę jeszcze tyle razy w tg, jakbym mogła i te karnety były tańsze to bym chętnie też tyle pływała ale na razie mi nie dane szkoda mi kasy:) i powodzenia bys rok miała udany :)
MllaGrubaskaa
22 stycznia 2015, 10:42Widzę że u Ciebie zeszły rok wyglądał podobnie, życzę więc żeby ten nowy było o wiele lepszy :)) Ja mam wesele bratanicy mojego M we wrześniu, sukienka wisi w szafie, muszę się tylko do niej dopasować ;))
Grubaska.Aneta
21 stycznia 2015, 19:36Mój obecny rok taki beznadziejny mam nadzieje ze jedynie styczeń a nie cały rok.
Magiczna_Niewiasta
21 stycznia 2015, 18:26Jeszcze masz trochę czasu, sylwetkę z pewnością sobie wyrobisz w takim czasie jeśli zechcesz, a i partner się znajdzie ;)