Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
nie waż się rano? ;)


Nie powinno się chyba z samiutkiego ranusieńska stawać na wadze. Ale ja to olałam i oczyska mi wyszły z orbit gdy zobaczyłam. tadam tadam 70,3 :)
Wg planu diety vitalii w piątek będę ważyć 70,5 więc jestem do przodu :P
  • Bradiaga

    Bradiaga

    14 lipca 2011, 00:25

    Tolu, po pierwsze waga wagą, a kształty swoją drogą. Nie wiesz jak wyglądam. Mam nieproporcjonalną budowę i na brzuchu mam zmagazynowaną całą beczułkę tłuszczu. To raz. Dwa. Nie sądzę, abym z momentem ukończenia szkoły stała się na pstryk dorosła i mogła już się odchudzać. Chcę schudnąć zdrowo, bez głodówek i innych głupot. Chcę się zacząć zdrowo odżywiać, ćwiczyć i przy okazji schudnąć. To źle twoim zdaniem?

  • igulinka

    igulinka

    12 lipca 2011, 14:01

    e to zajebioza :D gratuluję! (ja się ważę tylko rano, wieczorem się boję;pp)

  • lubieszpilki

    lubieszpilki

    12 lipca 2011, 08:16

    no to ładnie :-) oby tak dalej. a dostałaś już dietę? :-) a tak btw, od jakiej wagi zaczynałaś?

  • kamila19851

    kamila19851

    12 lipca 2011, 07:48

    czemu nie ważyć się rano - wieczorem waga nie musi być niższa ;)

  • dimara

    dimara

    12 lipca 2011, 07:27

    ja tylko się z rana ważę jak chyba 99$ vitalijek:)

  • ParaTi

    ParaTi

    12 lipca 2011, 07:27

    przynajmniej Cie to bardziej zmotywawało:)dobrze ci idzie:)