Wczoraj w końcu udało mi się wybrać na wycieczkę rowerową. Jeździłam koło Wisły, a później do mnie. W sumie wyszło jakieś 15 km tego. Do tego wczoraj 40 minut marszu.
Asia na serio zaangażowała się w ten ślub i poprosiła mnie żebym pomogła jej ze szczegółami, dekoracją, zaproszeniami i żebym jej zrobiła paznokcie na ślub. To nie moje pierwsze, ale zawsze ślubnych obawiam się najbardziej. W sumie to w szoku jestem, że Asia zaprosi mnie na ślub (w końcu znamy się niedługo), a co dopiero poprosiła o pomoc w przygotowaniach. Teraz co chwilę oglądamy jakieś wystroje sal weselnych, suknie ślubne itd...
Może znacie jakieś fajne strony internetowe, gdzie można byłoby się zainspirować?
Dziś przyjechałam do domu (plan zajęć mnie dobija). Jutro wracam do Krakowa na godzinę zajęć... Przynajmniej bibliotekę obskoczyłam. Do końca lutego cały rozdział teoretyczny muszę mieć już napisany. Jakoś dam radę. Dziś pochodziłam, ale nie za wiele, około 25 minut. Za to biegałam i z Mel B trochę się pomęczyłam.
Pewnie już wiecie, ale w Biedronce mają teraz dostawę "Bądź aktywny". Mają na prawdę fajne rzeczy. Przyrządy do ćwiczeń oraz ubrania. Pozwoliłam sobie na zakup maty, długich spodni, spodni 3/4 i koszulki. Zapowiada się obiecująco za nie całe 25 zł. Dziś pierwszy raz biegałam w spodniach 3/4, jak dotąd żadnych zastrzeżeń, ale zobaczymy co będzie po praniu.
Ubrania wyglądają jak te na obrazkach. Ja mam wszystko w kolorze czarnym, ale z tego co się orientuję były też inne.
Aktywność:
- rower 15 km (wczoraj)
- marsz 40 min (wczoraj)
- bieganie (dzisiaj)
- marsz 25 min (dzisiaj)
- Mel B ramiona (dzisiaj)
- Mel B brzuch (dzisiaj)
Czekam cierpliwie, ćwiczę wytrwale...
virginia87
20 lutego 2014, 22:57a ja mam hantle 1 kg z biedronki :) a mierzysz sobie spadek cm czy tylko wagę notujesz?
vitalia92
20 lutego 2014, 21:30Ogladalam dzis te rzeczy w biedronce :) przymierzalam sie do hantli 2kg, ale zamowilam na necie 3kg :)
ToBeMyself
20 lutego 2014, 21:24Też mnie ciekawią, bo zapowiada się nieźle, jak coś to dam znać :) Pozdrawiam :)
fokaloka
20 lutego 2014, 21:21Ciekawe jak po praniu będą się te spodnie zachowywały :) Ładna aktywność :)