Witajcie drogie koleżanki , wczoraj miałam nadzieję że ujrzę dzisiaj na wadzę 89, 9 ale zamiast tego zobaczyłam 90,05 :-/ co jest do cholery :( trzymam się z jadłospisem , nie podjadam , naprawdę byłam grzeczna i co mnie w zamian spotkało ??? - kara.
Nie wiem może jest to spowodowane tym , że @ coraz bliżej ... ale naprawdę się wkurzyłam.
Moje menu na dzisiaj :
śniadanie : serek danio waniliowy , woda
kawa latte ( mleko 1,5% 100 ml , słodzik)
Obiad: Ryba miruna ( polecam pyszna jest w biedzie jest promocja teraz) normalnie smażona na oleju ( ale odrobinka go jest ) .
Do tego surówka własnej roboty : kapusta kiszona i marchewka , cebula , przyprawy ( bez oleju)
woda, woda , woda
kawa latte jak wyżej
kolacja do 18 : gorący kubek
woda, woda, woda
Normalnie mam doła :(
Skorupaa
29 marca 2013, 12:26spokojnie... niech te kg sobie spadaja, jak chca-byleby spadaly :-) a moze to rzeczywiscie @?
tolerancja2012
28 marca 2013, 20:24trochę mi się dzisiaj menu zmeniło :) śniadanie danio obiad ta mirunka z buraczkami zamiast z kapustą potem był banan i gorący kubek w 1000 kcl się chyba zmieściłam co ??
LadyMC
28 marca 2013, 20:14głowa do góry i trzymaj sie dalej obranego planu ;)
mulwabulwaiziemniaki
28 marca 2013, 20:08Eej, spokojnie, przecież dużo wody piłaś. ;) To tak jakbyś sobie dodała kg czy tam więcej, bez kalorii. ;)
tolerancja2012
28 marca 2013, 13:13Dzięki dziewczyny , ale na serio się wkurzyłam hehe :) skoro tak mówicie to przeczekam na spokojnie , będę pić więcej wody a mniej kawy może w końcu coś ruszy , mam nadzieję że po Świętach zobaczę ta 8 z przodu :)
wojnierz
28 marca 2013, 11:24Kochana , ja tak mam od początku diety! Można się przyzwyczaić....Nic nie spada, wszystko rośnie.... Jedyne co mogę ci poradzić to nie zniechęcaj się! przecież w końcu musi zacząć spadać!