Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: czas na zmiany
9 sierpnia 2011
A więc zaczynam od zmiany paska: jeden cały kilogram odszedł z obwodów i wagi zamieniony w krzątanie się urlopowe i popłakiwanie przedokresowe. Następna to zmiana w obejściu. Ustaliliśmy z właścicielem mieszkania ze przemalujemy mu ściany o ile kupi nam plakatówki. Ucieszył się ze tak dbamy o jego kwaterę i zdecydował się, lekko przyciśnięty przez nas, na przeprowadzenie batalii z nalotem roślinnym w łazience. Teraz z Tomkiem jesteśmy w okrągłej kropce i jedno co wiemy to że potrzebujemy kolorów a nie pasteli. Próbki jakie kupiliśmy jakośnam nie grają. A jutro przychodzi właściciel po wytyczne w sprawie farbek... Potrzebuję zmian...
z takim wzrostem i taka waga to Ty juz chyba chudnac nie musisz....prawda?????.....a zmiany....coz....kazdej z nas sa potrzebne....ja teraz marze o zmianie miejsca pobytu...chcialabym do Polski....dosc mam anglii....ale chyba nic z tego....w koncu mam tu dziecko, ktore za nic w swiecie nie chce wracac do ojczyzny....buziakuje Cie cieplutko...:))))
Jak wlasciciel jest ok to bardzo dobrze. A jak zrobi porzadek w lazience to dobrze jest od czasu do czasu przecierac wszystko chlorem i miec zawsze otwarte okno :-)
nonos
9 sierpnia 2011, 19:24że jak byś sobie pogooglała, to są jakieś programiki do testowania kolorów wnętrz - robisz zdjęcie, a potem oglądasz w różnych barwach;-)
wiktorianka
9 sierpnia 2011, 15:05z takim wzrostem i taka waga to Ty juz chyba chudnac nie musisz....prawda?????.....a zmiany....coz....kazdej z nas sa potrzebne....ja teraz marze o zmianie miejsca pobytu...chcialabym do Polski....dosc mam anglii....ale chyba nic z tego....w koncu mam tu dziecko, ktore za nic w swiecie nie chce wracac do ojczyzny....buziakuje Cie cieplutko...:))))
aganarczu
9 sierpnia 2011, 14:47Jak wlasciciel jest ok to bardzo dobrze. A jak zrobi porzadek w lazience to dobrze jest od czasu do czasu przecierac wszystko chlorem i miec zawsze otwarte okno :-)