Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
...nadaję na bieżąco...



Mała groszkowa ma się dobrze. W nocy nawet sama sobie ściągnęła opatrunek co obnarzyło nasze nieprzygotowanie do tego typu sytuacji losowych, bo okazało sie ze nie mamy w domu głupiego bandaża. Na szczęście na pogotowiu wyposazyli tomka w kawałek elastycznej opaski na zapas którą miał okazję wczoraj wydobyć z uczernionego smarami kombinezonu roboczego.  Cóż... dziś podczas wizyty kontrolnej bede miała okazje powstydzić się pokazując obsłudze medycznej bandaże Soni poklejone szara taśma izolacyjną. 
Przy okazji widziałam te pokiereszowane paluszki... Ale na pewno odwiedzę dziś parę sklepów, w tym aptekę i zaopatrzę nas w bandaże.

Dieta ma się dobrze. Może nawet lepiej niż ja, bo wczoraj łaziłam w dużej części z pustym żołądkiem i dyskomfort ten nakazał mi podjadanie. Ale kontrolowane, bo znowu notuję wszystko co pcham w usta. Staram się o dużą róznorodność ale ze jestem przed wypłatą wychodzi pewna monotonnia bo wpieprzam dużo jęczmienia.
Przykład? Ależ proszę:
I śniadanie:
kromka chleba jęczmiennego na bogato (czyli ze nawaliłam co się tylko dało: pasta  z bakłażana i serek smietankowy zamiast masła, ser żółty i szynka, ogórek i papryka)
do tego czarna herbata i kawałek drożdżówki (ten co uznałam, ze najlepiej zjeść rano)

Pół łyżki orzeszków solonych w ramach podjadania

II śniadanie :
płatki  jęczmienne (4 łyżki) z trochę mleka, 3 orzechami laskowymi i łyżeczką miodu
herbata zielona

Obiad:
kasza jęczmienna z gulaszem wieprzowym, sałatka z kiszonej papryki, fasolka szparagowa z pastą z bakłażana i woda

Podwieczorek:
kawa z mlekiem i ciasto razowe ( po raz pierwszy od rana poczułam sytość!)
 
Turkuć podjadek bis: łyzka orzeszków i herbata czerwona dla odmiany kolorystycznej

Kolacja:
filet z dorsza z piekarnika, fasolka szparagowa i pasta z bakłażana (już wykończona :( niestety)
było mi mało więc dopchałam rulonem z szynki z serkiem smietankowym i warzywami

Porcje dość skromne i chyba po temu chodziłam wczoraj  głodna...
  • naszybkospisane

    naszybkospisane

    1 sierpnia 2011, 18:09

    nogami machalam :) cudownie bylo... teraz Irlandia, ale mam swiezo kupiony przewodnik po Islandii wiec kto wie :D zdrowka dla zmiazdzonych paluszkow!!!

  • aganarczu

    aganarczu

    29 lipca 2011, 13:37

    bandaza nie mam ale rozne plasterki z opatrunkiem sa. Ta pasta z baklazana to zrobina przez Ciebie czy kupiona?