od komunii waga nie chce drgnąć. Może trochę moja wina bo przestałam chodzić na marsze. Co drugi dzień 6km przy tętnie ok. 130 na pewno trochę wspomagało. Fakt że ciągle padał deszcz,ale wczoraj wreszcie poszłam i czułam się o wiele lepiej. Poszłam spać bez kolacji.
lovexandxinsanity
4 czerwca 2009, 09:03w końcu ruszy *;