Nie myślałam, że jest ze mną tak źle...
Poszłam na staż, pani mnie zobaczyła i stwierdziła, że powinnam pójść do domu, żebym się wykurowała i przyszła w czwartek.
Także relacji ze stażu dziś nie będzie, oprócz krótkiego podsumowania, że było to całkiem ludzkie zachowanie.
O 15:30 idę do lekarza, ale... znacie może jakieś domowe sposoby na szybkie pozbycie się kataru, albo chociaż załatwienie sobie odrobiny ulgi?
KochamBrodacza
12 marca 2018, 16:21Zdrowiej szybko :)
Tracja
13 marca 2018, 10:49<3
bialapapryka
12 marca 2018, 15:32U mnie niestety to samo :( A lekarz dopiero w środę, bo nie ma miejsc...
Tracja
13 marca 2018, 10:48Oj... Zostaje herbata z cytryną i czosnek. :<
tarasiuk
12 marca 2018, 11:05Szybkiego powrotu do zdrówka ! :)
Tracja
13 marca 2018, 10:47Oj, oby. :<