Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
[2] KRAKÓW, NADCHODZĘ!


Heloł. 

1.Dzisiaj nie byłam w szkole, bo mam zapalenie gardła (martwy) No ale. Siedziałam od 10 do 12 w wannie, oglądając Whose Line Is It Anyway.

Świetny program, naprawdę polecam, genialni goście, światowe poczucie humoru i ogólnie cud miód i maliny, tylko nie polecam z całego serca I Kto To Mówi? - polskiej wersji Whose Line, która jest totalnym dnem, prócz dwóch gości, ale poza tym...dno. 

2.Z dietą na razie jest ok, na śniadanie zjadłam płatki z naturalnym jogurtem, na obiad mam takie fajne coś, moczone w jajku, nie pamiętam jak się to nazywa, a na kolacje to co zrobia siostry zakonne w KRAKOWIE

3. Dzisiaj jadę na Dni Skupienia w Krakowie, także będę zdana na łaskę i nie łaskę gotujących tam sióstr zakonnych. Wątpie, że będzie coś niesmacznego, także się nie martwie. Na ten weekend zrobię odstępstwo od diety i po prostu będę jeść w zmniejszonych ilościach to, co mi dadzą :D Wracam w niedziele. (donut)

4.Skończyłam oglądać Mirai Nikki, masakra, ale zakończenie :x 

5.Jeśli chodzi o ćwiczenia wczoraj i dzisiaj, to w sumie biegałam trochę z psem, trochę przysiadów. tututut.

  • Zeppelinowa

    Zeppelinowa

    29 marca 2014, 10:11

    W takim razie, miłego weekendu. :D

    • Traktorkowa

      Traktorkowa

      1 kwietnia 2014, 21:42

      A dziękuje, było superowo :D