"Pokora? Nie przejmuj sie. To uleczalna dolegliwosc, drobna psychiczna usterka. Jesli złapiesz sie na tym,
że jestes skromna, pokorna, uniżona, skoncz z tym nonsensem natychmiast. Zacznij z powrotem wierzyc,
że jestes swietna laska. Koniec kropka.
Sprawa zamknieta. Jesli innym nie podoba sie twoja pewnosc siebie, to ich problem. Dlaczego?
Bo zawsze chodzi przede wszystkim o ciebie. Dlatego."
cytat z "Dlaczego mężczyźni kochają zołzy" <3
WildBlackberry
12 grudnia 2013, 11:32Ja też tak podchodziłam do tego, że jak schudnę to zrobię to i tamto i sramto xD Jednak zdałam sobie sprawę, że niektórych rzeczy nie warto odkładać, bo możemy z nich wyciągnąć teraz dużo wiecej. Poczuc sie tak samo wartosciowe jak w wersji L, czy XL. W końcu jestesmy soba, tylko ze w wiekszym rozmiarze. Polecam Ci tez ksiazki B. Pawlikowskiej, np w dzungli zycia. Dla mnie sa taka troche autoterapia.
WildBlackberry
12 grudnia 2013, 11:12Moze jakas terapia, albo warsztaty? Albo nawet jakies hobby! Mi w sumie pomagaja warsztaty teatralno-kabaretowe. Sa wystapienia publiczne i jakos tak czlowiek sie potem docenia :D
meiii
12 grudnia 2013, 06:11Jestem zdecydowanie zbyt pokorna, ale ciężko to zmienić ;/
WildBlackberry
12 grudnia 2013, 00:32Nie, po tej ksiazce mam okres "naprawy siebie" :) Uwazam, ze czlowiek powinien w pewnym momencie zycia byc po prostu sam, aby poznac siebie samego. Mam nadzieje, ze kiedys poznam tego jedynego, bo ogolnie to ja zawsze pecha mialam do facetow. No moze raz mialam fajnego chlopaka. Mysle, ze warto poczytac sobie te ksiazke i wziac z niej, to co moze nam sie przydac w zyciu. Nie wiem do konca jaki jest Twoj problem..? Moze za malo wierzysz w siebie?
WildBlackberry
12 grudnia 2013, 00:04lubię tę książkę :] dzieki niej uciekłam z toksycznego zwiazku
Sylvi@
11 grudnia 2013, 22:26Dobre :)