Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Kolejne 10kg i motywacja


No to proszę Państwa czas na kolejne 10kg.

Z nogą już jest lepiej. Antybiotyk kończę w czwartek i zaczynam to co kocham czyli? BIEGANIE!:D 

Dzisiaj byłam na rolkach z przyjaciółką i było tak zajebiście...

 uwielbiam takie wypady. Dawno z nią nie byłam nigdzie w sumie i dzisiaj w ten piękny słoneczny dzień czułam dosłownie wiatr we włosach:) Znalazłam super trasę i postanowiłam że będę tam często jeździła. Może wyrobie sobie wtedy cudowne pośladki? Hmm kto wie! Warto spróbować:D

Dorzucę basen raz w tygodniu minimalnie tak, żeby mięśnie sobie troszkę też odpoczeły. Mam karnet i trzeba go w końcu wykorzystać:D Tylko musze wybrać porę wtedy kiedy jest jak najmniej ludzi. Bo jakbyście zobaczyły jak ja pływam... to wstyd. Kiedyś jak wybrałam się z bratem na basen i on miał mnie nauczyć pływać kraulem bo powiedziałam mu, że słabo mi to idzie. No i on kazał mi zaprezentować jak to robie.... przepłynełam i podleciałam do niego " no i jak ?! no i jak?!" a on patrzy się na mnie i mówi " wiesz co... trochę to wyglądało jakbyś wpadła do studni i próbowała się utrzymać na wodzie" hahahha:D Tak. To cała ja:D Ale mi to nie przeszkadza. Kiedyś się nauczę:P

Dziewczyny dzisiaj odrzuciłam słodycze. Muszę na jakiś czas z nimi skończyć. No i zaprzyjaźniam się na nowo z wodą. Tzn nalewam pół litra i jak już stoi szklanka to wypije. I tak kilka razy. Po tych słodyczach muszę trochę oczyścić organizm i przygotować go do zrzucania balastu:D Yeah!:D

AAA znalazłam nową motywację. A raczej nowego motywatora. Strasznie mi się chłopak podoba. Jest taki bad boy. Tzn taki, że wygląda groźnie, ale przy bliższym poznaniu podobno jest super. Ogólnie podoba mi się z wyglądu. Chodzi na siłownie, jest baaardzo ładnie umięśniony. Nieprzesadzony tylko taki... no wiecie.. Można się przytulić. Wysoki szatyn, krótko obcięty, brązowe oczka...<3

 No! bo się trochę rozmarzyłam!:D

 Chciałabym żeby zwrócił na mnie uwagę, ale jeszcze jestem szara myszka. Chociaż się uśmiecha i za każdym razem jak jadę czy się ogólnie widzimy to się patrzy no ale to mi nie wystarcza. Dlatego teraz biorę się za siebie i moja przemiana powali go na kolana i na tych kolanach do mnie przyjdzie:D

Buziaki:*

  • amadeoo

    amadeoo

    17 czerwca 2014, 23:32

    Zjadłabym snickersa...

    • Trendgirl

      Trendgirl

      17 czerwca 2014, 23:33

      Na zdrówko:)

    • amadeoo

      amadeoo

      17 czerwca 2014, 23:33

      Nie mogę:P

  • InvincibleME

    InvincibleME

    17 czerwca 2014, 22:16

    Kurde... że te słodycze są problemem tak wielu z nas... Coś o tym wiem. Też odłożyłam je na bok! Powodzenia!

  • auraa

    auraa

    17 czerwca 2014, 22:02

    Trzymam kciuki ;D I powodzenia z tym facetem ;)

  • california.girl

    california.girl

    17 czerwca 2014, 21:58

    rolki robią fajne pośladki i świetnie ujędrniają nogi:D jak dwa lata temu jeździłam regulanie to szybko zobaczyłam efekty :)

  • fokaloka

    fokaloka

    17 czerwca 2014, 21:57

    Facet to całkiem dobra motywacja. W sumie każda motywacja jest dobra :)