Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
K.... co za dzień....


Dziewczyny co za dzień. Tak pechowego dawno nie miałam. 

Przedwczoraj coś mnie ugryzło w rękę. Myślałam, że jakiś pająk w nocy. Okazało się, że to meszka. Wdał się spory stan zapalny i coraz bardziej się powiększał. Wczoraj byłam na pogotowiu i dostałam sterydy w zastrzyku, żeby to zahamować. Do dzisiaj miało zejść, ale jakoś się nie zapowiada. 

Poszłam dzisiaj na chirurgiczne usunięcie kurzajki ze stopy. Była dokładnie na poduszce. No i krew się lała i lała. Nie zdąrzyłam dojśc do domu, a opatrunek już cały czerwony. Pielęgniarka mówiła, żebym dzisiaj nie zdejmowała tego tylko zawinęła bandażem jeszcze jednym. No to dorzuciłam dwa waciki i tak zrobiłam, ale zbyt wiele mi to nie dało. No i ten piekielny ból;/

Żeby tego jeszcze było mało to poszłam dzisiaj z koleżanką spotkać i jej nowym 8-miesięcznym psem. Ten pies to wilczur. A mój to spaniel no i bawiły się i bawiły aż się pogryzły. Mój ucho przebite na wylot. Krwawienie nie chciało ustać nawet u lekarza. W końcu musiał założyć szwy. A żeby tego jeszcze było mało to zrobił to bez znieczulenia i mój pies go dziabnął. M

Dzisiejszy dzień to jakaś masakra. Na dodatek już ponad 100zł wydałam na wizytę i antybiotyki dla psa, które będzie musiał przez 10 dni brać, a później zdjęcie szwów;/

Lekarz powiedział, że  miałam szczęście, że to tylko tak się skończyło. 

Fakt, mogło być gorzej, ale teraz wcale dobrze nie jest;/

  • Aria.

    Aria.

    30 czerwca 2015, 17:47

    Dlaczego wycieli ci kurzajkę lepiej by bylo jakby azotem zmrozili sama by odpadła, a tak to tylko cierpisz. Mi odpadła juz nastepnego dnia bez bólu bez krwi. Co za lekarze.

  • pati0109

    pati0109

    30 czerwca 2015, 16:38

    to faktycznie pechowy..

  • free87

    free87

    29 czerwca 2015, 21:02

    po tej meszce Ci będzie schodzić z tydzień albo dwa, mnie pogryzło parę meszek kiedyś i 2 tygodnie schodziło, tak jak Ci pisałam w temacie, i cały czas spuchnięte i czerwone więc spokojnie, za tydzień będzie już lepiej:)

  • Martynka2608

    Martynka2608

    29 czerwca 2015, 18:59

    Biedna , współczuję :* Na pewno los w najbliższym czasie Ci to wynagrodzi :))))

    • Trendgirl

      Trendgirl

      29 czerwca 2015, 19:02

      Dzięki!:) Mam nadzieję, że tak właśnie będzie:)

  • Martynka2608

    Martynka2608

    29 czerwca 2015, 18:59

    Komentarz został usunięty