Dzisiaj mija kolejny dzień walki z kilogramami. Nie pisałam przez kilka dni, bo właściwie nie było czym się dzielić. Od soboty się nie ważę i pomimo trudu postanowiłam ważyć się raz w tygodniu. Szczerze powiem, że obawiam się ważenia choć wciąż przestrzegam diety jak i treningów. Wyeliminowałam z diety wszystkie przetworzone produkty i prawie nie używam soli. Chciałabym, by waga poszła w dół choć trochę. Dzisiaj spróbuję zrobić trening interwałowy Moniki K. Godzina walki i pot wszędzie. Oby się udało!
zurawinkaaa
6 lutego 2019, 14:39Na pewno będzie spadek ;) narazie staraj się nie myśleć o tym. Będzie dobrze ;)
tricia88
6 lutego 2019, 18:10Dziękuję :)) a Tobie jak idzie?