Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Jeden


Przeziębienie trzyma mnie już od tygodnia. Miałam dziś ruszyć ostro z ćwiczeniami, ale niestety nie dałam rady, więc mam już na koncie pierwszą wymówkę i pierwszą porażkę. Ale trudno, to przecież nie moja wina (tak se tłumacz!).

Dzisiaj zjadłam:

Śniadanie: omlet z bananem i łyżeczką kremu czekoladowego + czerwona herbata   

Obiad: Risotto   

Kolacja: kanapka z bułki razowej z sałatą, serem, szynką, cebulą, pomidorem i papryką + czerwona herbata

Będzie jeszcze grzaniec z piwa na rozgrzanie, no niestety ;) 


Rozmawiają dwa pączki:

- Wiesz co, ostatnio złożyłem papiery na studia

- I co, przyjęli Cię?

- No coś Ty! Pączka?

                                                                                                                                                                                                                            

  • betterthanyesterday

    betterthanyesterday

    9 stycznia 2015, 00:15

    oj tam :) z zapchanym nosem i chorym gardłem za bardzo nie da się ćwiczyć. Zregeneruj się a później do roboty :) Powodzenia!