Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Moje ciało 20 dni temu FOTKA + kiepski czas.


Zdjęcie sprzed 20 dni. Jeszcze 20 dni temu wszystko było prostsze. Miałam "wolne", nie musiałam się niczym przejmować 24/h, miałam czas na gotowanie, ruszanie się, dbanie o siebie... Niby to wszystko takie proste, ale na dietę trzeba mieć czas, a moja doba jakby kurczy się z dnia na dzień. Wypisałam sobie w kalendarzu listę rzeczy, które muszę zrobić do końca następnego tygodnia. Zajęła mi 2 strony... Nie wiem w co włożyć ręce, oczy wychodzą mi z orbit. Ledwo co się wszystko zaczęło, a ja już jestem tak tym zmęczona, że tracę zapał.

Od niedzieli z jedzeniem idzie mi ładnie. Wczoraj godzina na siłowni, dziś niestety tylko Callanetics,w przerwie między tym wszystkim... 
Jutro służbowy wyjazd aż do soboty, ćwiczyć nie będę na pewno, ale zrobię wszystko żeby nie zawalić diety.

No to teraz fotka z 10 lipca: (teraz ważę mniej, ale czuję się o wiele większym słoniem niż wtedy, może przez zbliżającą się @, albo tydzień przerwy w diecie :D)

  • Revelin

    Revelin

    30 lipca 2015, 15:57

    Wygladasz super :) powodzenia w dążeniu do swojego celu ;P i pamiętaj ze i tak juz jest swietnie ! :)

  • tricked_beauty

    tricked_beauty

    30 lipca 2015, 12:52

    @dziiiik i @angelisia69 dzieki za rade! Podzieleniento dobry pomysl :)

  • dziiiik

    dziiiik

    30 lipca 2015, 10:13

    Piękne ciało, zazdroszczę! Powodzenia z zadaniami, może tylko sobie podziel prace na etapy, bo jak tak dużo tego jest to aż się nie chce za nic brać. Pozdrawiam i życzę powodzenia :)

  • angelisia69

    angelisia69

    30 lipca 2015, 04:52

    @ i hormony tak dzialaja na twoje spostrzezenie,minie szybko ;-) A lista im dluzsza tym gorzej,bo jak za duzo sobie narzucisz to pozniej czujesz wyrzuty sumienia jak wszystkiego nie zrobisz,podziel liste na kilka czesci i staraj sie realizowac po kilka w mies./tyg

  • karaluszyca

    karaluszyca

    29 lipca 2015, 23:50

    Panie Boże spraw, żebym wyglądała tak źle jak jej się wydaje, że wygląda. Pliiiisssss! Kobieto, masz rewelacyjną figurę. I się tak zastanawiam, na którym to zdjęciu niby wyglądasz gorzej, bo na obydwu jest obłędnie. Nie łam się. Jesteś śliczna.

    • tricked_beauty

      tricked_beauty

      30 lipca 2015, 00:02

      Obydwa zdjęcia są z tamtego czasu :) Wiem, że nie jest najgorzej, ale to też kwestia celu jaki sobie założyłam i...mojej głowy :)

    • karaluszyca

      karaluszyca

      30 lipca 2015, 00:08

      Chyba głównie głowy. Czy ten Twój cel nie pozbawi Cię zmysłowości w wyglądzie. Masz wszystko jak trzeba, wszystko ładne i sprężyste, cycki że tak nieskromnie pozwolę sobie zauważyć pierwsza klasa. Kochanie, bardzo mi się podoba to, że ćwiczysz, pilnujesz diety, ale wyglądasz świetnie. Przepraszam, każdy ma jakieś swoje - ja to rozumiem, ale Panie Boziuniu pliiiissss, jak mnie słyszysz, to wiesz... :D Wystające kości nie są apetyczne, chyba że dla psa. :) Nie zrób sobie tego, bo jesteś naprawdę piekną dziewczyna. Tzn. cieleśnie, bo ja nie wiem jak wyglądasz :D

    • tricked_beauty

      tricked_beauty

      30 lipca 2015, 00:14

      O nie nie, moim celem nie jest wychudzenie, absolutnie! :) Chciałabym po prostu pozbyć się fałdek na brzuchu (które są, wstawię zdjęcie jak siedzę!:D) i przede wszystkim fałdek pod pachami. A poza tym, robię to dla zdrowia, bo mój niezdrowy styl życia, zaszedł już stanowczo za daleko. I głównie z tym walczę :) Tak czy inaczej... podniosłaś mnie na duchu na dobry sen!:)

    • karaluszyca

      karaluszyca

      30 lipca 2015, 01:20

      Tylko deska drewniana i blacha nie ma fałdek na brzuchu jak siedzi reszta to retusz :D Jesteś śliczna, rób jak sobie założyłaś, trwaj w tym tylko nie stań się kościstą imitacją kobiety. takie to tylko do pracowni biologicznych. Dobrej nocy :)

  • aluna235

    aluna235

    29 lipca 2015, 23:30

    Chciałabym tak wyglądać. Trzymaj się dzielnie :-)