Miałam 4 dni przerwy od ćwiczeń, trochę też od diety... Nie odnalazłam się pomiędzy podróżami a pracą, ale już wracam. Dziś ładnie jadłam, ćwiczyłam, zaraz masaż bańką chińską.. Będzie dobrze :)
Chociaż w sumie najgorsze przede mną... przetrwać grzecznie Święta :)
spelnioneMarzenie
25 grudnia 2016, 09:25jeszcze 2 dni swiat ;-)
niebanalna-ja
21 grudnia 2016, 23:17Nie bądź grzeczna