Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Pomiary i smutek.


Zmierzyłam się. Są małe różnice w centymetrach, ale mogłoby być lepiej. Wracam dziś do masażu bańką chińską i dłuższych treningów. Mam miesiąc żeby dać z siebie wszystko, bo czas na poszukiwania sukni ślubnej.

Ręka: 26 (-1)
Obwód pod biustem: 80 (-5)
Talia: 73 (-2)
Brzuch: 81 (-1) 
Biodra: 92 (-1)
Udo wysoko: 53 (-1)
Udo nad kolanem: 41 (-1)

Odebrałam wynik morfologii i jest słaby. Możliwe, że dlatego że robiłam ją po przeziębieniu i zaraz po miesiączce. Muszę go powtórzyć, bo zdołowało mnie to na cały dzień...

  • spelnioneMarzenie

    spelnioneMarzenie

    6 stycznia 2017, 11:32

    ja mam caly czas problemy z anemia :( trzymaj sie :* uda szczuplutkie :)