Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
masaż próżniowy


eh powiem Wam, że ten masaż to jakaś masakra. Nie chce mi się wierzyć, że płacimy za coś co nam sprawia tyle bólu. Ale do rzeczy, liposukcja zrobiono i masaż próżniowy też. Masaż bolał, bardzo. Mam nadzieję, że chociaż efekty będą. Póki co to mam pierwszy raz w życiu tak efektowne siniaki-bardzo dużo- na udach. Z innych spraw, fitnes zaliczony, dziś 2 h. Idę się myć, zobaczę sobie jeszcze lekarzy i do wyrka. Pozdrawiam
  • CuraDomaticus

    CuraDomaticus

    11 marca 2013, 22:56

    pokręc hulahopem z wypustkami to bedziesz miała jeszcze sznur sinych korali do kompletu na talii :) serio ! Cura by się dała pobolec masażem chętnie