No chyba sobie już wystarczająco pofolgowałam, wracam do formy, KONIECZNIE!!
Wykupiłam karnet na fitness, aqua aerobic.. no i nie odpuszczam basenu. Mam nadzieję, że to przyniesie zamierzony cel.
Staram się nie jeść słodyczy.. choć w weekend skusiłam się na czekoladę i marcepan.
Dziś cały dzień w pracy więc mogę jedynie dietę trzymać, ale jutro mam w planach o 9:00 iść na BS a potem 18:00 aqua aerobic.. Chcę też wrócić do hula-hopu.
Pomiary wykonam jutro.
Zobaczymy co z tego wyjdzie.
Anhelada
5 grudnia 2011, 14:41Powodzneia i ambitne podjesice do diety.