Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Rowerowy weekend


Cudowny weekend:) Zrobiliśmy sobie dłuższe wycieczki rowerowe

Sobota: 58km
Niedziela: 55km


I chociaż tyłek boli jak nie wiem, warto było. Odpoczęłam. Byliśmy w dwóch pięknych parkach. W Chorzowie i Pszczynie.
A teraz trzeba wrócić do codzienności i czekać na Niedziele.

Dzień rozpoczęłam jak zazwyczaj od owsianki. Dzisiejsza to zmiksowane truskawki, pół banana, brzoskwinia, orzechy. Zboża: owsiane górskie, płatki jęczmienne, otręby pszenne i żytnie. Jak się średnio zdrowo je (mówię tu o słodyczach) to chociaż śniadanie musi być zdrowe i syte:) A ja takie właśnie lubię.

Wczoraj kupiłam w tesco najlepsze lody jakie w tym roku jadłam. Kupiłam też tiramissu i ciasteczkowe i tak właśnie wygląda moja dieta.. Oby chociaż dłużej utrzymały się w mojej zamrażarce.
Jest lato wiec drobne ustępstwa chyba wskazane:P
















  • yoloxx

    yoloxx

    21 sierpnia 2013, 23:52

    hehe moje 181 dlatego waze troche wiecej niz dziewczyny 161 :p pozdrawiam :*

  • yoloxx

    yoloxx

    21 sierpnia 2013, 23:52

    hehe moje 181 dlatego waze troche wiecej niz dziewczyny 161 :p pozdrawiam :*

  • Mafor

    Mafor

    21 sierpnia 2013, 20:09

    uwielbiam rower i lody ;)

  • RozstrzelaneMysli

    RozstrzelaneMysli

    19 sierpnia 2013, 13:20

    Tzn. ja nie uważam, żeby tabletki powodowały tycie i się nimi nie wykręcam jak niektóre osoby, tylko zastanawiam się czy mi nie blokują chudnięcia. Mam PCOS, moje hormony wciąż wariują, więc niestety rodzaj tabletek zależy od chudnięcia. Przy pierwszych tabletkach chudłam bez problemu, po przestaniu przytyłam, na drugich schudłam, ale dawka była za słaba, a na tych ledwo ledwo teraz ruszyło. Tak samo jest u moich koleżanek, które się leczą, jedne szybko chudną, a inne niestety tak się męczą jak ja :/

  • RozstrzelaneMysli

    RozstrzelaneMysli

    19 sierpnia 2013, 12:47

    Ale poszaleliście z tymi rowerami! No i piękne widoki mieliście :) Muszę się kiedyś wybrać do Pszczyny, bo byłam tam w podstawówce w tym zamku :) Co do lodów to masz rację, poza tym nasz organizm musi sobie je ocieplić, więc nie jemy aż tak dużo kalorii. No i nie jemy ich cały rok :)