Ależ skwar , prawda?:) normalnie nawet nie wiecie jak sie cieszę, że oczyszczenie, przypisałam na sobotę. W ostatniej chwili zdecydowałam się na malowanie pokoju - więc miałam roboty |po pachy" i zero czasu :D Dzięki temu nie myślałam nawet o jedzeniu. Jadłam tylko Jabłka i nabiał, zgodnie z planem:) Przez tą wyosoką temperaturę, picie koktajli jabłkowych sprawiło mi taaaaaaaką przyjemność, że oczyszczenie, przeciągnęłam, na okres dwóch dni. Dzisiaj też jadłam głównie jabłka i nabiał:) Powiem Wam - że faktycznie czuje się wspaniale:) Tak lekko, energicznie... Jutro rano się zważę, to Wam powiem, czy jakiś skutek wagowy miały te dwa dni :)
Kalorii przez te dwa dni nie liczyłam, bo i na dobrą sprawę po co? Zjadałam głownie jabłka, mleka, serek wiejski, płatki owsiane.
Oto kilka rzeczy,które pokochałam, i zagoszczą częściej w moim jadłospisie:
Pieczone jabłuszko z cynamonem i bakaliami:) Boskie, po prostu boskie!
Koktajl jabłkowy - jabłuszko, płatki owsiane,siemię lniane, mleko, sok jabłkowy,
cynamon. Ah!!
A to nowość Znalazłam na zakupach - galaretka jabłkowo - miętowa :) jest naprawdę orzeźwiająca i smaczna! Oczywiście dokroiłam jabłuszka:)
Oj nie mogę się już doczekać jutra.... zważę się i zobaczę co mi powie Panna waga
Buziaki Kochane!
Maryśka!
Buziaki Kochane!
Maryśka!
Grubolina
12 lipca 2010, 16:16jak na to reaguje waga, czy rzeczywiście mają aż taką moc? ;P Jestem pewna, że osoba, która nie była na diecie może zareagować na taką dietę sporym spadkiem, jednak z osobami już jakiś czas odchudzającymi się bywa różnie, ale może warto spróbować... :) W każdym razie Twoja jabłkowe dania wyglądają wyśmienicie! Koniecznie muszę wypróbować ten koktajl jabłkowy!
alnap
11 lipca 2010, 21:36no po takich 2 jabłuszkowych dniach ,na pewno waga pokaże jakąś zniżkę,trzymam kciuki!!!!!!
Sylwunia54
11 lipca 2010, 20:49A to co piszesz tez prawda... Ja z kolei czytałam też ze świetnie oczyszczaja organizm z róznych toksyn.. Moczopędne sa straszecznie... :D
TwardaJa
11 lipca 2010, 20:47kiedyś coś czytałam, an różnych forach. Ludzi się faktycznie uskarżali, że one rozpychają żołądek. JA odczuwam to wręcz odwrotnie - jak zjem jabłko większe, to nic innego już mi się za nic nie mieści w brzuszku. I słodkiego mi się nie chce :) A jadłam te jabłka - w ramach diety oczyszczającej. Na co dzień, nie jadam samych jabłek:)
Sylwunia54
11 lipca 2010, 20:38Widzę jabłka górą.. Brawo.. Ja tez zjadam ogromne ilości jabłek.. Tylko ze słyszałam ze ona nam strasznie rozpychają żolądek.. Co Ty na to?? Też słyszałaś takie opinie??