Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
"Szalony piątek" :D


Hej Kochane!
Jak minął dzień?  oj u mnie  pracowicie:) Najpierw latanie po mieście - szukałam tapety i farb, bo zabieram się za remont pokoju;) Zleciało m ina to ładnych parę godzin. Potem wyrzucanie z pokoju zbędnych szpargałów....ah, boli mnie każdy mięsień, nie mówiąc już o pękającej głowie. Ale było warto - będzie pięknie jak skończę haha:)   

Moje dzisiejsze menu:

Śniadanie: 3 kromki chleba razowego - 80g, 2 plasterki wędliny z indyka, plasterek cebuli, 1 ogórek gruntowy, pół marchewki, 1 łyżeczka jogurtu naturalnego, czosnek granulowany ,pieprz, kleik z siemienia lnianego i otrębów pszennych,SUMA: 348 kcal


II śniadanie: lód z zamrożonej jogobelli light i deser - ptasie mleczko z diety Dukana:) SUMA: 220 kcal.


Obiad: brokuły, makaron razowy, twaróg chudy, łyżeczka jogurtu naturalnego, 1 plasterek szynki z indyka. Suma: 395 kcal.


Kolacja: Ajjjj kochane, dzisiaj mój szalony piątek, wieczór na luzie, bez diety..... sałatka owocowa, i Malibu domowej roboty - pyyyyyyyszne, popijam właśnie z moim Mężczyzną:) kalorii nie jestem w stanie zliczyć, ale są na pewno warte swojego smaku haha:)

Sumuję więc dzień , bez wieczoru, który i tak nie ma dla mnie znaczenia - 963 kcal. Ale dodać należy za kolacje duuuuuużo duuużo kalorii:)

               -SZALOOONY PIĄTEK:)  A  jutro, mój dzień oczyszczenia......trzymajcie kciuki, żebym wytrzymała:)

Kocham Was, buziaki!
Maryśka!

  • Cynamonek.

    Cynamonek.

    11 lipca 2010, 11:23

    kocham brokuły i razowy makaron ;D

  • Hachiko

    Hachiko

    9 lipca 2010, 22:13

    mmm...pychotka!! miłego szalonego piątkowego obżarstwa! :D a menu zdrowe i smaczne!

  • Grubolina

    Grubolina

    9 lipca 2010, 21:25

    Dobre takie lody z Jogobeli light? Chyba muszę spróbować, swojego czasu Jogobela light często u mnie gościła. Skoro jutro planujesz oczyszczanie, to szalony piątek zupełnie nie ma znaczenia :) Ech, sałatka owocowa i Malibu - pyszności! Można się poczuć jak na Karaibach :) Udanego wieczoru!

  • Shirayuki

    Shirayuki

    9 lipca 2010, 20:24

    Spróbuję na pewno, jestem już na skraju załamania, dzięki ;* Zazdroszczę niedietetyczego wieczoruu ;p