Hej Kochane!
Co u was ? mniej więcej wiem, bo czytam regularnie.
U mnie - różnie. Dzisiaj skończyłam porządkowanie w kuchni - bo kupiłam z rodzicami pół na pół nową lodówko - zamrażarkę. Trzeba było zrobić przemeblowanko. Zaproponowałam rodzicom, e kupię z nimi pół na pół, w ramach prezentu - na wszystkie najbliższe okazje na najbliższe 2 lata , haha. Miałam odłożone ze stypendium, a stara - dawała nam się we znaki. no ale cóż - szczerze, to jestem zmęczona już tym wszystkim. Muszę sobie zabronić więcej prac domowych. Nie mam już sił. Od piątku nie wykonywałam regularnych ćwiczeń. Ale ruchu mi nie brakowało - zanim zakupiłam lodówkę, to całe miasto na piechotę 2 razy przeleciałam. potem sprzątanie. dźwiganie. Wczoraj - tak mi na koniec dnia już żylaki się we znaki dały, że miałam całe nogi sine bolało potwornie....
Jutro siedzę w domku. Poćwiczę brzuch. Popiszę pracę. zajmę się sobą i moim najmłodszym braciszkiem. ma zapalenie oskrzeli jak on się biedny męczy.... jezu.... czemu takie małe dzieci muszą takie choróbska znosić...
A w czwartek i piątek - pierwszy raz w tym semestrze mam zajęcia na uczelni. Ponieważ wymeldowałam się z akademika -to będą męczące podróże w te i wte, przy pomocy komunikacji publicznej w mrozie - zapowiadanym - ogromnym. Na samą myśl mi się odechciewa !o:P
Posiłków w zasadzie pilnuję. Nie czuję się większa, nie widzę zmian - a ważyć bez powodu się nie zamierzam. Gdzieś z półtora tyg temu się ważyłam i było ok.
aa. w sobotę umówiłam się z fryzjerką - mam sobie podciąć końcówki i wycieniować trochę włosy. nie chcę wielkiej zmiany, bo chcę mieć długie włosy, od kilku lat je zapuszczam (bo miałam krótkie, takie do ucha), ale chce, żeby wyglądały na zdrowsze znowu, już się tak wymęczyły -że ciężko je nawet rozczesywać, przez te końcówki. plączą się, i nie mają blasku. Mam nadzieję, że nie będzie płaczu po tej wizycie! :P
No nic laski, ja uciekam, jestem zmęczona.
Papa!
Maryśka.
Djabeuu
26 lutego 2011, 08:40tyję i chudnę.. ze stresu zgubiłąm kilogram który ostatnio przybył, to się źle skończy. włosy z tej depresji lecą garściami. paznokcie porozdwajane i zniszczone od obgryzania przed lekcją matematyki. wam - czytając to co napiszę może się to zdawać błahe. ale nikt nie wiem jak na prawdę teraz to wygląda. często mówię ze sie zabije z powodu matematyki! leze w nocy w lozku, rycze. mam koszmary. ja mowie na powaznie..
LuiKa
23 lutego 2011, 09:13ochh...nam-Kobietom- fryzjer dobrze robi:) Idz,idz. O włoski na wiosne trzeba zadbac;) Odpoczywaj, Kochana! Nie przemeczaj sie. Ja wiem, ze masz zlote serce ale co za duzo to niezdrowo!:) Dbaj o siebie, calusek;*
shizaxa
23 lutego 2011, 09:12150g twarogu mielonego, 1 jajko, 2-3 łyzki mąki kukurydzianej, słodzik/cukier do smaku, cynamon. Smacznego
shizaxa
22 lutego 2011, 22:01teraz najwyższa pora zadbać o siebie!! pamiętaj że zdrowie ma się tylko jedno!!