po głowie kołacze mi się myśl że powinnam zacząć ćwiczyć. Największy problem ma z nogami. Wiosna w końcu chyba przyjdzie i rozpocznę od spacerów. Zastanawiam się nad ćwiczeniami w domu, jakaś JM lub inne z YT. Nie za dużo na raz. Powinnam notować co zjadłam w ciągu dnia, to unaoczni problem.
Behemotkot
8 kwietnia 2013, 12:58Początki zawsze są najtrudniejsze, później już leci całkiem nieźle ;) Notowanie co się jadło, to dobry pomysł. A co do ćwiczeń na YT jest ich mnóstwo, na innych autorskich stronach również, np. E. Chodakowska, Tiffany Rothe, Mel B. Zawsze coś możesz znaleźć dla siebie. A
mala2580
8 kwietnia 2013, 12:56początki początkami, najgorsze są zastoje.. do dzieła! nic się samo nie zrobi.!