Udało mi się wczoraj nie podjadać przed snem!! Pierwszy raz odkąd się teraz odchudzam! Tak się cieszę jak nie wiem. Moim problemem jest to, że strasznie dużo i strasznie często myślę o jedzeniu. A wczoraj pierwszy raz się temu nie poddałam. Poszłam za to na dłuższy spacer :)
paullla90
23 marca 2014, 12:20brawo :) Oby tak dalej :) Też miałam z tym problem, ale pokonałam to zielona herbata :) Parzę sobie litrowy dzbanek i pije wieczorami :)
agulina30
23 marca 2014, 12:11brawo!!! ja też często walczę ze sobą wieczorami. Życzę samych udanych bitew!