Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
4 tygodnie i 4 kg ;)


Hej wszystkim w tą zapewne pracowitą niedzielę ;) 

dziś mija równo 4 tygodnie i z zadowoleniem mogę powiedzieć , że jestem 4 kilogramy lżejsza ;D Strasznie boję się świąt i że popłynę. Obiecałam się kontrolować, ale już pełno znajomych wydzwania i ich plany nie zachęcają do diety. Na dodatek te wszystkie pyszności na stole, będzie ciężko. Bardzo bym się cieszyła jak by nic nie przybyło, nawet w tym tygodniu nie musi spadać oby tylko nie poszło w górę. 

Zapisałam się do 3 wyzwań tutaj na vitali ;) mam nadzieję, że będą mnie pozytywnie motywować.

Jutro wigilia więc kochane życzę Wam spokojnych świąt, miłego czasu spędzonego wśród najbliższych i oczywiście żeby wszystko to co zjemy nie poszło w boczki ;)

Całuję ;*

  • Kolastynka

    Kolastynka

    24 grudnia 2018, 10:05

    Każda z nas boi się że popłynie w Święta, wspieramy się :-) gratuluję wyników!

  • 90rocknroll

    90rocknroll

    24 grudnia 2018, 07:12

    Gratuluję, jednak jak "popłyniesz" to Ci wszystko bardzo szybko wróci z powodu zbyt szybkiej utraty wagi. Polecam troszkę zwolnić dla długotrwałych efektów. :)