Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Płacz na wadze


Przytyłam. Jestem ciekawa dlaczego.. Stosowałam dietę cały czas. Nie ćwiczę bo jak już pisałam wysiadł mi kręgosłup. Dziś miałam pierwszą rehabilitację - nie było zbyt przyjemnie.. Ale jak weszłam na wagę i zobaczyłam + 2.5 kg to sie załamałam. Siedzę i wyje. Szczerze to mam wszystkiego dość, nie mam już na nic siły.. Tak panicznie boję się, że nie zmienię tej wagi. Było już tak dobrze.. 

Po prostu kogoś potrzebuje.. Dobranoc.

  • etvita

    etvita

    29 czerwca 2015, 21:50

    Waga czasami nam ściemnia :) Szkoda nerwów, żeby się nią kierować ;)