Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
kop w dupe.


Cześć. Jestem na siebie wściekła, żre jak świnia o każdej porze dnia i nocy. Ostatnio często zdarza mi się zjeść chipsy i jakieś słodkości. Nie wiem co się dzieje. Nie potrafię się za siebie wziąć. Cały czas robie sobie w głowie wymówki, że od jutra, a to od następnego poniedziałku ... bla bla bla ... guzik prawda, ja się po prostu opier****m  ... potrzebuje kopniaka w dupę. RATUJECIE BO ZGINĘ W GRUBYM CIELE again ... Tak strasznie się boję, że znowu będę aż tak bardzo otłuszczona, ale brakuje mi silnej woli w tej chwili. Niedługo jadę nad morze i nie będę miała pewnie tych moich wymarzonych 68 kg : ( Powrót Orki ? Będę leżała jak jakiś waleń na plaży przy moich szczupłych koleżankach. Pomożecie ? Proszęęę o kilka słów motywujących. 
  • pati0109

    pati0109

    14 czerwca 2012, 21:04

    No ciężko jest schudnąć.. Ja też nie mam silnej woli.. Niby sobie mówię ,że to tylko pół minuty przyjemności ,a wieczność w udach no ale co.. Musimy dać radę . :*

  • Kamillla1991

    Kamillla1991

    14 czerwca 2012, 16:25

    na starówce :) na pewno coś znajdziesz

  • MyWLJourney

    MyWLJourney

    14 czerwca 2012, 11:35

    Droga do szczescia nie zawsze jest uslana rozami... no a jesli tak jest to trzeba uwazac, bo niestety te piekne kwiaty maja bardzo ostre kolce - wiec lepiej ich nie tykac.....Mozna rowniez stanac i sie nimi zachwycac albo isc dalej by doczekac sie czegos znacznie piekniejszego.... wybor nalezy do Ciebie - wszystko w Twoich rekach.. :)

  • Weronika.22

    Weronika.22

    14 czerwca 2012, 10:28

    jaki powrót orki? jaki waleń? kobieto, sama mówisz że tego nie chcesz, no to walcz bo nikt tego za Ciebie nie zrobi (szkoda bo sama bym chętnie z tego skorzystała) :D walczymy walczymy, nie ma opierdzielania się ;* spinaj tyłek i jazda, żeby mi tu więcej takiego wpisu nie było ;*******

  • Kamillla1991

    Kamillla1991

    14 czerwca 2012, 10:19

    moze zbyt długo sobie odmawiałaś tych słodkości a teraz organizm po prostu tego potrzebuje. Ja tak miałam po poście. Nie jadłam przekąsek przez ponad 40 dni a potem sie na nie rzuciłam i ..... przytyłam.