Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
02. Dwa trzydziestodniowe wyzwania i jedno
tygodniowe


Hej! 

Od razu piszę, że wieczorkiem dodam post, gdzie zamieszczę mój dzisiejszy jadłospis i to, co ćwiczyłam. Piszę teraz, bo mam wenę 

A więc postanowiłam podjąć się dwóch trzydziestodniowych wyzwań i jednego tygodniowego (jak w tytule :D). Cieszę się bardzo, że je znalazłam, wydają się bardzo przyjemne, ale co tu dużo pisać, lepiej je zamieszczę:

Najukochańsze Mel B i Tiffany <3 Moje najulubieńsze trenerki, naprawdę, kocham je <3

Chyba robię to jeszcze dlatego, że chcę sobie udowodnić, iż mogę, przysiady przy ścianie były moją największą zmorą, a gdy były w ćwiczeniach na yt, to poddawałam się po pięciu sekundach. Teraz dam radę :D

A oto siedmiodniowe wyzwanie na brzuch, trochę jestem sceptycznie nastawiona, ale to tylko tydzień, więc dlaczego nie? Poza tym koleżanka mnie prosiła, abym wypróbowała (kobiety i dziewczyny, które przeszły na zdrowe odżywianie i ćwiczą - łączmy się! :D). 

http://www.zabalza.pl/2014/08/paski-brzuch-w-tydzi...

Do wieczora, miłego dnia, pszczółki (ale wymyśliłam, he xD),

Szczęśliwy Jednorożec jest offline :').