Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Istnieć nie znaczy żyć.


Za bardzo boimy się tego, co mogą pomyśleć o nas inni, nie sądzicie? Powiedzcie sami ile razy nie zrobiliście czegoś przez to, że wasze myśli cały czas krążyły wokół tego, jakie zdanie wyrobią sobie o nas inni. A nawet nie wszyscy ludzie, a jedna konkretna osoba. Boimy się być sobą. Udajemy, zmieniamy styl, fryzurę czy makijaż tylko po to, by ktoś spojrzał na nas przychylnie. Ale mimo to biomy się zrobić ten jeden krok. Boimy się zrobić coś 'za mocno', bo w naszej głowie wciąż pobrzmiewa 'no kurcze, niby jest dobrze, niby mi się podoba, ale mogło by być lepiej, no ale...'. No ale nie. No bo jeszcze ktoś to zauważy. 

Wyzbywamy się wszystkiego, własnej moralności, byleby nie wypaść źle. Bo kiedyś, ktoś tam stwierdził, że najważniejsze jest pierwsze wrażenie. Prawda jest taka, że nie możemy dać się zwariować. Bo ludzie się zmieniają, ja to wiem, wy to wiecie i inni też o tym wiedzą, a mimo to wydaje nam się, że ten pierwszy moment, w którym ktoś z tobą porozmawia, zobaczy cię, ukształtuje całą jego opinię na twój temat. Wcale tak nie jest. I my sami to wiemy, nie? Ale wpajano nam również, że 'jak cię widzą, tak cię słyszą'. Podoba nam się taki styl bycia, a nie inny, ale nie, no bo kurde jeszcze ktoś pomyśli o nas, jak o jakiś trendowatych. Nie ryzykujemy nawet w tak beznadziejnej sprawie, więc co tu mówić o dalszym egzystowaniu?

Kiedyś przeczytałam pewne zdanie, chociaż wówczas nie za bardzo je zrozumiałam. Ładnie zabrzmiało, interesujące, więc je zapamiętałam. Ale teraz, wraz z głębszym poznawaniem świata zaczyna ono mieć sens. 'Istnieć nie znaczy żyć'. No bo pomyślmy o tym tak bardziej - istniejemy, tak? Oddychamy, śpimy, jemy, pijemy, załatwiamy potrzeby fizjologiczne, rozmawiamy z innymi, chodzimy do szkoły, pracy, sprawiamy sobie w różny sposób przyjemność, ale czy można to nazwać prawdziwym życiem? Według mnie nie. Życie powinno być bardziej majestatyczne. Robimy po prostu rzeczy, dzięki którym możemy egzystować, ale nie do końca żyć. To trochę za mało.

'Żyj tak, jakbyś miał umrzeć jutro. Ucz się tak, jakbyś miał żyć wiecznie.'

Kolejny aforyzm, którego nigdy nie zapomnę. Czy mądry? I owszem. Nie umiem tego wytłumaczyć, bo to raczej trzeba poczuć, więc czy wy go czujecie? Trzeba ryzykować tak, jakby to miały być nasze ostatnie chwile. Bo tak naprawdę nie wiemy, czy umrzemy jutro czy za pięćdziesiąt lat. To taka mała niespodzianka. Trochę głupia, ale jednak. Jakbyśmy wiedzieli, że jutro nas nie będzie, zmienilibyśmy jak najprędzej nasz tok życia?

Noo, to tyle jeżeli chodzi o moje filozofie. Myślałam o tym, jak brałam prysznic.

Dzisiejsze ćwiczenia:

  • Easy Warm Up Cardio Workout - Fitness Blender Warm Up Workout
  • Butt Workout 1: Tone Up | 30 DAY BUTT LIFT
  • 8 min bikini thighs workout! Swimsuit Slimdown Series
  • Rozciąganie po treningu. PotrafiszSchudnac.pl

Do następnego, kochani (slonce)

     

  • Antonika

    Antonika

    11 stycznia 2016, 14:54

    Istnieje teoria, że Gollum profilowy odzwierciedla obecny stan ducha Antoniki :D A jak tam crush i 2 zaproszenie?

    • Unicorn.

      Unicorn.

      13 stycznia 2016, 21:38

      Nie zaakceptował :v Ale spoko, zapanowałam nad sytuacją i w piątek z koleżanką mam zamiar go śledzić :3 Przez ferie będziemy miały co robić! Nie, żebym była nienormalna xD Może trochę, ale normalność jest nudna

  • Antonika

    Antonika

    9 stycznia 2016, 18:09

    Sens życiu nadaje ta mentalna część człowieka - rozum, uczucia, inymi słowy dusza. Zgadzam się, że fizjologia to za mało :D

    • Unicorn.

      Unicorn.

      10 stycznia 2016, 21:42

      O taak :) W ogóle widzę nowe profilowe!

  • annmolly

    annmolly

    8 stycznia 2016, 10:21

    będąc w Twoim wieku mniej więcej starałam się być fajna, przypodobać się innym, ubierać się tak jak moja ekipa, zachowywać się tak jak oni. i wiesz co? z jednej strony tego nie żałuję, bo mam z tego okresu fajne wspomnienia. ale z drugiej? teraz bym tak nie zrobiła, znam swoją wartość, jestem pewna siebie, mam swoje zdanie. żyję swoim życiem, po prostu :)

    • Unicorn.

      Unicorn.

      10 stycznia 2016, 21:40

      Taak, najważniejsze nie poddawać się cudzym regułom, być sobą ^^.

  • Minionslover

    Minionslover

    6 stycznia 2016, 20:52

    Jakoś tak bardzo polubiłam te Twoje filozofie :) Te cytaty naprawdę do mnie przemawiają. Mnie najczęściej na takie przemyślenia bierze, kiedy już leżę w łożku i mam zamiar pójść spać :D

    • Unicorn.

      Unicorn.

      10 stycznia 2016, 21:40

      Hahahha, dziękuję, miło mi to czytać! Ja mam podobnie, zwykle w najmniej odpowiednich momentach ;x