Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień świstaka


Ostatnio nic nowego,każdy dzień jest taki sam..

Od nadmiaru informacji w tv człowiekowi włosy dęba stają,nie mam już ochoty włączać tego pudła...

Żyjemy ostatnio w jakimś takim zawieszeniu,człowiek martwi się o przyszłość,zdrowie bliskich...

To co do tej pory było ważne ,jakoś tak z dnia na dzień straciło na znaczeniu..

Codziennie robię wszystko byle nie myśleć tak o tym ,dzisiaj np w końcu zabrałam się za posprzątanie balkonu..Wiosnę czuć w powietrzu ,mimo strachu chyba jeszcze ta pogoda ratuje nasze w miarę już nadwyrężone psychiczne samopoczucie.

Pracując  w nocy przynajmniej miałam poczucie że robię coś ,że nie stoję w miejscu.Po popołudniu gdy odespałam nockę ,już tak kolorowo nie było,cholerne myśłi spokoju nie dają.

Zastanawiam się co mam robić z moim dzieckiem kończą mi  się pomysły na to jak mu zająć czas,a druga sprawa to taka że powoli sama zaczynam bywać zmęczona ciągłym mama to...mama tamto//

Większość z Was wie o co chodzi,ale co zrobić? Przecież nie zamknę gada w klatce.

Mam tylko szczerą nadzieję że zaraz pójdzie spać i chociaż połowę wieczora człowiek przeznaczy na psychiczny odpoczynek od ciągłych dzieciowych lamentów i dramatów ''bo mnie się nudziii''

Dieta u mnie wciąż trzymana akurat jeżeli chodzi o moje jedzenie czy ruch to tutaj już nic nie mogę sobie zarzucić ostatnio.

Życzę Wam spokojnego wieczoru.<3:*

  • przymusowa

    przymusowa

    19 marca 2020, 13:24

    My nie oglądamy nic poza jednym programem informacyjnym. Po co mam się nakręcać, że ilość rośnie itp. Wiadomo, że jeszcze dosyć długo rosła będzie. Pracujemy, wychodzimy, po sklepach nigdy w nadmiarze nie ganiałam bo tego nie lubię. Życie u nas toczy się w miarę normalnie - w sumie nie ma tylko częstych spotkań ze znajomymi i "wpadania na moment" a to lubiliśmy

  • pulchna.mama73

    pulchna.mama73

    19 marca 2020, 09:31

    Moim zdaniem media przesadzają z tym wszystkim i sieją niepotrzebną panikę. Człowiek nawet boi się wyjść na dwór a przecież wirus przenosi się przez kontakt a nie przez powietrze. Dobrze robisz, że szukasz jakiś zajęć - ja tak samo robię, bo wtedy człowiek nie myśli o całej sytuacji. Trzymaj się w tym szalonym świecie ;)