Śniadanie z moim..... Nazwijmy go M. Zjedzone.
Za nami cudowny wieczór i ten wzrok jak wylewałam wczoraj siódme poty ma macie...... Bezcenne.😍😍
Zaraz się biore za trening, chociaż kontuzja mojej ręki daje o sobie coraz bardziej znać.
Po ćwiczeniach myślę, że zaliczy jakiś spacer 😀
WracamDoFormy2020
25 kwietnia 2020, 20:44no i super, plan spoko ☺