Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Bez zmian, stabilnie :P


Cześć :)

jestem, trenuje i mam się dobrze :). Na wadze jest 5 z przodu juz od dłuższego czasu, ale nadal chce więcej i szczerze powiem ze nie widze sporej różnicy między tym jak wygladalam kiedy mialam 62 kg, a teraz. Chcę kiedys zobaczyć 6 pack ;P. Chociaz na chwilę...

Dzisiejszy trening FBW (twarz nie nadawała się do pokazywania ;)).

i kolacja

wątróbka w śmietanie i jeszcze więcej smietany :D.

Aktualna kaloryczność: 2700-3200 kcal. Cel na kolejne dni to taka sama kaloryka, ale troche ogranicze nabiał. Mimo, że waga schodzi to jednak przy jedzeniu nabialu to cialo mam bardziej spuchnięte... Tabletki antykoncepcyjne tez nie pomagaja :/.

Dzisiejsze kroki: dokładnie 11 tys., ale jeszcze coś nabiję ;)

Niedawno obchodziłam urodziny. Ten czas upływa jak szalony, ale najważniejsze jest dla mnie to ze czuje się lepiej niz za nastoletnich czasów ;).