Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
3.


3 dzień a ja nadal potrafię się zorganizować i zjeść więcej niż jeden posiłek ;o myślę, że teraz pójdzie z górki. Do tej pory to była chyba moja wymowka, że nie mam czasu na jedzenie i odchudzanie się przy dwójce małych dzieci. Nie poddam się już, nigdy w życiu. Od tych 3 dni nawet samopoczucie jest dużo lepsze, wstaje rano i wiem, że mam jakiś cel, nie muszę bezczynnie siedzieć na kanapie przed tv w wolnych chwilach, a i mam więcej siły na ogarnięcie domu, czy zwykłe zrobienie prania bo te proste rzeczy mnie często przerastały. Wiem, że powinnam się udać do psychiatry, bo jestem już w tragicznym stanie psychicznym, a deprecha sama się nie wyleczy, ale cieszę się, że mogę teraz zająć czymś myśli, może będzie jakaś poprawa? Dawno nie miałam tak dobrego humoru i dawno nie byłam tak zdeterminowana do dzialania.  💪 A wrzucę swoją starą fotkę co by się odpowiednio motywować. ♥️

  • Marzycielka1985

    Marzycielka1985

    13 lutego 2022, 21:34

    Oj tak depresja jest okropna. Wiem coś o tym...

  • niunius100

    niunius100

    12 lutego 2022, 04:19

    Z depresja nie ma żartów a dieta może nasilić objawy.

    • Użytkownik4629283

      Użytkownik4629283

      12 lutego 2022, 12:34

      Ja jeszcze kilka lat wstecz kochałam treningi i żyłam zdrowym trybem, wtedy byłam jakieś 50 razy szczęśliwsza niż teraz, jak zaczęłam tyc depresja się nasilała i doprowadziła mnie znowu do punktu wyjścia, więc w moim przypadku "dieta" jest tym co sprawia mi ogromną frajdę.