Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
15


Dzień dobiega końca, ja już trochę zeszłam na ziemię z wcześniejszą euforią po tym jak okazało się, że moja waga nie wyświetla już 3 cyfrowej liczby i nie dzwoni pod 112. Tak naprawdę te marne 4 kg na minusie to kropla w morzu potrzeb, ale i tak mimo wszystko jestem zadowolona, że małymi kroczkami oddalam się od tej obrzydliwej setki. Byłam dziś na zakupach, oczywiście obkupilam dzieci w ciuchy wiosenne, ale dla siebie jak zwykle nie wybrałam nic, bo we wszystkim wyglądam tak źle, że nawet nie widzę sensu wchodzić do przebieralni, zresztą tam jest zdecydowanie za dużo luster, a ja zdecydowanie nienawidzę na siebie patrzeć 🤷 ktoś też tak ma? 😅 Ale za to w drogerii zaszalałam, chociaż makijażem zamaluję smutki 😁 ekhm. Tzn miałam taka myśl "po co ci te kosmetyki, i tak jesteś gruba i brzydka", ale wiem, że schudnę i się przydadzą. Boże, ja mam chyba coś z głową i czas zakończyć ten żałosny post, ale musiałam to z siebie wyrzucić - ulżyło ;) dobranoc.

  • zakrecona_zona

    zakrecona_zona

    23 lutego 2022, 08:42

    Ja też od dawna nic nie kupuje dla siebie. Mam masę ubrań sprzed ciąży w które obecnie nie wchodzę i ciągle mam nadzieję że sie w nie zmieszczę w końcu ! A zakupy dla dzieci też musze zrobi na wiosnę 🙂 pozdrawiam

  • Julka19602

    Julka19602

    23 lutego 2022, 07:29

    Witaj. Pamiętaj że w przymierzalniach mają jeszcze lustra wyszczuplające. Po zakupie w domowym lustrze niestety też wygląda się inaczej i zawsze gorzej. Powodzenia w odchudzaniu.

  • Julka19602

    Julka19602

    23 lutego 2022, 07:29

    Witaj. Pamiętaj że w przymierzalniach mają jeszcze lustra wyszczuplające. Po zakupie w domowym lustrze niestety też wygląda się inaczej i zawsze gorzej. Powodzenia w odchudzaniu.