Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Duma


Szału ni ma ale,do przodu!! Miesiąc minął ponad 5. Kg mniej wiec super,ale wymiary słabo spadają. Bardzo jestem dumna z siebie 😊 Poswiecej sporo.Dieta,( wieczory drama)woda (do urzygania), no i 10 tys kroków (masakra,zmęczenie ,rzyg) , ale twardo nie odpuszczam. Do tego stosuje peelingi silnej,cukrowe,wszelkie i masuje ,masuje ta skore. Fajnie by było zeby nie obwisła. Trzymam kciuki! Za siebie i wszystkich!!❤❤❤